na podstawie PixaBay (CC0 Public Domain) |
TriApidix300 i kompensator Heisenberga
Jak twierdzi strona
internetowa reklamująca ów magiczny suplement diety, TriApidix300 działa niczym kompensator Heisenberga w „Star Treku”.
Działa doskonale. A dokładniej? Dokładniej również działa jak kompensator
Heisenberga w „Star Treku”. Oczywiście TriApidix300 nie służy do teleportacji,
lecz do odchudzania, ale jestem przekonany, że copywriter piszący teksty na
cypryjskiej plaży nie miałby problemów z przekonaniem nas, że TriApidix300 wspomaga teleportację.
Niestety (a może „stety”)
TriApidix300 nie ma związku z
teleportacją (chociaż poniekąd teleportuje procesy myślowe potencjalnego
klienta na poziom myślenia życzeniowego), ale za to świetnie radzi sobie z
metabolizmem. Co twórca tekstu podkreślił pięknym zdaniem: „Lekarze są zgodni, że wolny metabolizm
negatywnie wpływa na proces odchudzania i znacząco opóźnia efekty spalania
tłuszczu”. Fakt, nie sposób z tym polemizować. Na szczęście mamy TriApidix300, który „przyspiesza metabolizm w bezpieczny dla
organizmu sposób i dodatkowo powoduje zmniejszenie łaknienia. Te dwa połączone
ze sobą czynniki mają olbrzymi wpływ na spadek wagi w krótkim okresie czasu”.
Nie wiem, o ile TriApidix300 przyspiesza metabolizm, ale biorąc pod uwagę
efekty i wpływ „Star Treka” na ten artykuł, metabolizm pędzi z prędkością warp 7.
Albo szybciej.
Na marginesie. Czy
zwróciliście uwagę na to, że zdecydowana większość zdań w tej i podobnych
reklamach zawiera w sobie powszechnie znane prawdy? To nie jest przypadek. Na
stronach sprzedażowych niemalże nic nie zostawiono przypadkowi. Wszystko jest
dokładnie przemyślane, a stałe potwierdzanie doświadczenia czytelnika stanowi
podstawę skuteczności podobnych tekstów reklamowych. Im więcej razy przyznasz
rację danej reklamówce, tym większa szansa, że zgodzisz się ze wszystkim, co w
owej reklamówce zostanie zawarte. A przede wszystkim, że kupisz dany produkt.
TriApidix300 nie jest wyjątkiem. „Oczywistych oczywistości” na stronie reklamowej znajdziecie
wiele. Nie znajdziecie natomiast rzeczy podstawowych, czyli dokładnego składu
poszczególnych tabletek. Sprzedawca uznał, że wystarczy ogólne przybliżenie i
rzucenie kilku nazw.
TriApidix300, skład i działanie
Co znajdziemy w TriApidix300? Na przykład tyrozynę,
generalnie związaną z funkcjonowaniem przysadki mózgowej i tarczycy, a nie z
odchudzaniem. Do tego w kapsułce znajdziemy wypełniony kofeiną ekstrakt z
guarany (często używanej dla ograniczenia zmęczenia psychicznego i fizycznego).
TriApidix300 zawiera również ekstrakt
z czarnego pieprzu, czyli piperynę (aczkolwiek z jakiegoś powodu sprzedawca
unika tej nazwy), która wedle badań może faktycznie ograniczać tworzenie się
nowych komórek tłuszczowych i obniżać poziom tłuszczu w krwioobiegu. Na koniec
listy składników ekstrakt z gorzkiej pomarańczy, który zawiera epinefrynę i
jest dodawany do suplementów diety po tym, jak w USA i w Kanadzie zakazano
sprzedaży efedryny. Działanie gorzkiej pomarańczy w procesie odchudzania jest
ponoć zbliżone do działania efedryny, a jej toksyczność mniejsza, ale
przekonujących badań brak (a przynajmniej nie spotkałem się z nimi).
Wedle twórców reklamy
poszczególne środki działają zgodnie z wolą sprzedawcy: tyrozyna „znacząco zmniejsza apetyt oraz wstrzymuje
wchłanianie tłuszczów”, ekstrakt z guarany „przeciwdziała lipogenezie, która odpowiada za proces tworzenia się
tłuszczów w organizmie”, ekstrakt z czarnego pieprzu „zwiększa przyswajalność preparatu, dzięki czemu organizm w pełni
wykorzystuje właściwości TriApidix300” (co nawet ma troszkę sensu),
ekstrakt z gorzkiej pomarańczy „pobudza
krążenie krwi i uszczelnia naczynia krwionośne. Gorzka pomarańcza „hamuje
rozwój stanów zapalnych. Jest także doskonałym środkiem do usuwania
niebezpiecznych toksyn z organizmu”.
Jakby komuś było mało
wrażeń, to na koniec radosnej twórczości dział marketingu raczy nas zdaniami
typu „TriApidix300 działa w sposób
niezależny. Nie musisz spędzać długich godzin na siłowni, gdzie efekty mogą być
widocznie dopiero po wielu tygodniach. TriApidix300 działa nawet wtedy, gdy nie
przestrzegasz diety”. Nawiązując do filmu „Pogromcy Duchów” można
podsumować to słowami „krótko i bez sensu”.
Powyższe zdanie polecam
potraktować jako podsumowanie skuteczności TriApidix300.
Głupota każdego kolejnego zdania przebija głupotę zdania poprzedniego. To
naprawdę rzadka sytuacja, typowa jedynie dla polskiego Sejmu. I reklamówek
pisanych na cypryjskich plażach.
TriApidix300, stopa w drzwiach zamiast ceny
Na koniec opinie
zadowolonych „klientów”, których podobizny znajdziecie na innych stronach
internetowych, niekoniecznie związanych z reklamami suplementów na odchudzanie,
opatrzonych komentarzem wychwalającym skuteczność TriApidix300. Klasyka. A ile
kosztuje TriApidix300?
Cena pozostaje tajemnicą.
Sprzedawca, korzystając zapewne ze sprawdzonej techniki stopy w drzwiach, uparł
się, że wyśle mi na próbę darmowe opakowanie. Nie skorzystam. Co i Wam polecam.
Na podstawie triapidix300.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz