Translate

sobota, 25 czerwca 2016

TriApidix300, schudnij w bezpieczny sposób

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/06/triapidix300-schudnij-w-bezpieczny.html
na podstawie PixaBay (CC0 Public Domain)
Cypryjczycy nie odpuszczają i z zadziwiającą regularnością serwują nam kolejne mieszanki ziółek ze swoich licznych kociołków, buteleczek oraz szkatułek. Czarownice z „Makbeta” i Baba Jaga zyskały potężną konkurencję pod postacią mojej ulubionej cypryjskiej firmy JPT Investment Partners Limited, która tym razem jest właścicielem strony promującej specyfik o wdzięcznej, nowoczesnej i stechnicyzowanej nazwie TriApidix300. Brzmi mądrze. Ale czy działa?

TriApidix300 i kompensator Heisenberga

Jak twierdzi strona internetowa reklamująca ów magiczny suplement diety, TriApidix300 działa niczym kompensator Heisenberga w „Star Treku”. Działa doskonale. A dokładniej? Dokładniej również działa jak kompensator Heisenberga w „Star Treku”. Oczywiście TriApidix300 nie służy do teleportacji, lecz do odchudzania, ale jestem przekonany, że copywriter piszący teksty na cypryjskiej plaży nie miałby problemów z przekonaniem nas, że TriApidix300 wspomaga teleportację. 



Niestety (a może „stety”) TriApidix300 nie ma związku z teleportacją (chociaż poniekąd teleportuje procesy myślowe potencjalnego klienta na poziom myślenia życzeniowego), ale za to świetnie radzi sobie z metabolizmem. Co twórca tekstu podkreślił pięknym zdaniem: „Lekarze są zgodni, że wolny metabolizm negatywnie wpływa na proces odchudzania i znacząco opóźnia efekty spalania tłuszczu”. Fakt, nie sposób z tym polemizować. Na szczęście mamy TriApidix300, który „przyspiesza metabolizm w bezpieczny dla organizmu sposób i dodatkowo powoduje zmniejszenie łaknienia. Te dwa połączone ze sobą czynniki mają olbrzymi wpływ na spadek wagi w krótkim okresie czasu”. Nie wiem, o ile TriApidix300 przyspiesza metabolizm, ale biorąc pod uwagę efekty i wpływ „Star Treka” na ten artykuł, metabolizm pędzi z prędkością warp 7. Albo szybciej.
Na marginesie. Czy zwróciliście uwagę na to, że zdecydowana większość zdań w tej i podobnych reklamach zawiera w sobie powszechnie znane prawdy? To nie jest przypadek. Na stronach sprzedażowych niemalże nic nie zostawiono przypadkowi. Wszystko jest dokładnie przemyślane, a stałe potwierdzanie doświadczenia czytelnika stanowi podstawę skuteczności podobnych tekstów reklamowych. Im więcej razy przyznasz rację danej reklamówce, tym większa szansa, że zgodzisz się ze wszystkim, co w owej reklamówce zostanie zawarte. A przede wszystkim, że kupisz dany produkt.
TriApidix300 nie jest wyjątkiem. „Oczywistych oczywistości” na stronie reklamowej znajdziecie wiele. Nie znajdziecie natomiast rzeczy podstawowych, czyli dokładnego składu poszczególnych tabletek. Sprzedawca uznał, że wystarczy ogólne przybliżenie i rzucenie kilku nazw.

TriApidix300, skład i działanie

Co znajdziemy w TriApidix300? Na przykład tyrozynę, generalnie związaną z funkcjonowaniem przysadki mózgowej i tarczycy, a nie z odchudzaniem. Do tego w kapsułce znajdziemy wypełniony kofeiną ekstrakt z guarany (często używanej dla ograniczenia zmęczenia psychicznego i fizycznego). TriApidix300 zawiera również ekstrakt z czarnego pieprzu, czyli piperynę (aczkolwiek z jakiegoś powodu sprzedawca unika tej nazwy), która wedle badań może faktycznie ograniczać tworzenie się nowych komórek tłuszczowych i obniżać poziom tłuszczu w krwioobiegu. Na koniec listy składników ekstrakt z gorzkiej pomarańczy, który zawiera epinefrynę i jest dodawany do suplementów diety po tym, jak w USA i w Kanadzie zakazano sprzedaży efedryny. Działanie gorzkiej pomarańczy w procesie odchudzania jest ponoć zbliżone do działania efedryny, a jej toksyczność mniejsza, ale przekonujących badań brak (a przynajmniej nie spotkałem się z nimi).


Wedle twórców reklamy poszczególne środki działają zgodnie z wolą sprzedawcy: tyrozyna „znacząco zmniejsza apetyt oraz wstrzymuje wchłanianie tłuszczów”, ekstrakt z guarany „przeciwdziała lipogenezie, która odpowiada za proces tworzenia się tłuszczów w organizmie”, ekstrakt z czarnego pieprzu „zwiększa przyswajalność preparatu, dzięki czemu organizm w pełni wykorzystuje właściwości TriApidix300” (co nawet ma troszkę sensu), ekstrakt z gorzkiej pomarańczy „pobudza krążenie krwi i uszczelnia naczynia krwionośne. Gorzka pomarańcza „hamuje rozwój stanów zapalnych. Jest także doskonałym środkiem do usuwania niebezpiecznych toksyn z organizmu”. 
Jakby komuś było mało wrażeń, to na koniec radosnej twórczości dział marketingu raczy nas zdaniami typu „TriApidix300 działa w sposób niezależny. Nie musisz spędzać długich godzin na siłowni, gdzie efekty mogą być widocznie dopiero po wielu tygodniach. TriApidix300 działa nawet wtedy, gdy nie przestrzegasz diety”. Nawiązując do filmu „Pogromcy Duchów” można podsumować to słowami „krótko i bez sensu”.
Powyższe zdanie polecam potraktować jako podsumowanie skuteczności TriApidix300. Głupota każdego kolejnego zdania przebija głupotę zdania poprzedniego. To naprawdę rzadka sytuacja, typowa jedynie dla polskiego Sejmu. I reklamówek pisanych na cypryjskich plażach.

TriApidix300, stopa w drzwiach zamiast ceny

Na koniec opinie zadowolonych „klientów”, których podobizny znajdziecie na innych stronach internetowych, niekoniecznie związanych z reklamami suplementów na odchudzanie, opatrzonych komentarzem wychwalającym skuteczność TriApidix300. Klasyka. A ile kosztuje TriApidix300?
Cena pozostaje tajemnicą. Sprzedawca, korzystając zapewne ze sprawdzonej techniki stopy w drzwiach, uparł się, że wyśle mi na próbę darmowe opakowanie. Nie skorzystam. Co i Wam polecam.
Na podstawie triapidix300.pl

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz