Translate

sobota, 26 marca 2016

Moda i styl: ramoneska pasuje do wszystkiego?


The Clash, ramoneska klasycznie

Jeśli myślicie, że pomysłowe i oryginalne koncepcje tworzone na potrzeby sprzedaży rzeczy zwykłych jako niezwykłych jest tylko i wyłącznie domeną tajemniczych firm, to jesteście w błędzie. W dzisiejszym poście na blogu Samo Się Zrobi odkrywamy ramoneskę z magazynem Avanti.


Ramoneska kontra znane blogerki


Tytuł błyskotliwego artykułu na Avanti (link na końcu artykułu) brzmi: „Ramoneska jest odpowiednia na każdą okazję. Jak ją nosić? Zainspiruj się znanymi blogerkami”. Nie wiem, jak „każdą okazję” definiują w Agorze (Avanti to ich serwis), ale z artykułu dowiadujemy się, że ramoneska nadaje się „na co dzień, do pracy, a nawet na eleganckie przyjęcie”.

Na jakie eleganckie przyjęcia chadzają dziennikarki Avanti nie wiem, ale z samej koncepcji ramoneski wynika, że kurtka nie ma nic wspólnego z elegancją. Ramoneska to kurtka motocyklowa, która poprzez „kultowe” obrazy filmowe stała się „kultową” częścią garderoby i bynajmniej nie rości sobie praw do elegancji. Jeśli już miała stanowić przejaw buntu wobec owej elegancji. 



Ale nie w tym rzecz. Avanti dokonało karkołomnej sztuki przekopania się przez zasoby Instagrama i odszukała „inspirujące” stylizacje blogerek modowych. Oczywiście znanych blogerek modowych. Aż kłuje w oczy, że nie „kultowych”. 
Stylizacje jak zawsze w takich przypadkach „rzucają” na kolana. Ogólnie rzecz ujmując okazuje się, że ramoneska pasuje do wszystkiego. Pasuje do jeansów i trampek, pasuje do biurowej sukienki i balerinek, pasuje do białej koszuli, jeansów z naszywkami i błyszczących mokasynów, wreszcie pasuje do eleganckiej, czerwonej spódnicy i szpilek (chociaż w tym przypadku The Clash takiej ramoneski nigdy by nie założyli). 

Inspiracja czy słup reklamowy?


Gdzie tu inspiracja? Nie mam pojęcia. Ale generalnie nie o inspirację w podobnych „artykułach”chodzi ani nie o to, że ramoneska nie pasuje do wszystkiego jak leci. Chodzi o wspaniały, kolorowy, modowy słup reklamowy, którym w istocie jest cała strona na Avanti. 

Artykuł składa się z (w momencie, w którym piszę te słowa) czterech zdjęć, każde opatrzone kilkoma (kilkoma, dosłownie) linijkami tekstu i blokiem reklam. Ostatni blok reklam jest tak wielki, iż podejrzewam dziennikarki Avanti, że znudziło im się poszukiwanie inspiracji na Instagramie i przestrzeń pomiędzy reklamami pozostała niewypełniona. Ale cel niewątpliwie został osiągnięty. Reklamy zanotowały odpowiednio dużą liczbę wyświetleń (artykuł został podlinkowany na jedynce gazeta.pl), a zachwycone ramoneskami tłumy rzuciły się masowo do sklepów, których reklama trafiła na opisywaną stronę.


Co z powyższego wynika? Rzeczywistość jest dość prosta. Jeśli szukacie prawdziwej inspiracji, oryginalności, innego spojrzenia na świat, nie znajdziecie go na słupach reklamowych. Celem słupa reklamowego pozostaje reklama, a szafowanie w tym przypadku pojęciami „inspiracja” czy „styl” nie ma żadnego większego sensu. 

Na koniec podzielę się z Wami koncepcją, którą niegdyś zasłyszałem od jednej z projektantek mody. Tworzenie mody nie polega na łączeniu różnych rzeczy w nadziei, że wyjdzie z tego coś oryginalnego. Dobierasz materiały, kroje, desenie i kolory do Twojej wizji. Nie masz wizji? Nie zawracaj innym głowy.

Najlepszego na Święta!

Na podstawie: http://avanti24.pl/Magazyn/1,150458,19679650,ramoneska-jest-odpowiednia-na-kazda-okazje-jak-ja-nosic-zainspiruj.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz