Translate

piątek, 29 lipca 2016

You Can Cook! TISD, Pomodoro i jak nauczyć się gotować?

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/you-can-cook-tisd-pomodoro-i-jak.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)


Wcześniej czy później staniesz przed koniecznością przyrządzenia posiłku, a wtedy zadasz sobie fundamentalne pytanie: jak szybko mogę nauczyć się gotować? Wbrew pozorom gotowanie nie jest wiedzą tajemną i nieco teorii i praktyki pozwoli Ci szybko ogarnąć się w kuchni. A jeśli zależy Ci na czasie i potrzebujesz zdobyć sprawność kucharza na wczoraj, masz szansę trafić na reklamę „You Can Cook!”, która obiecuje, że nauczysz się gotować w tydzień! Brzmi absurdalnie? Z jednej strony tydzień to naprawdę dużo czasu i ogólne podstawy gotowania można opanować. Z drugiej strony reklama „You Can Cook!” twierdzi, że opanujesz zaawansowane techniki kulinarne w tydzień. Czy coś takiego jest możliwe? Cóż. Znajomy kucharz popukał się w głowę, więc domyślam się, że nie. 

W jaki sposób z „You Can Cook!” miałbyś nauczyć się zaawansowanych technik gotowania w ciągu tygodnia? Dzięki technikom TISD oraz metodzie zarządzania czasem POMODORO. Czyli?

You Can Cook! TISD i Pomodoro


Czym są techniki TISD? Nie wiem. Również Google ma problem. Może TISD to skrót od nazwy jednej z amerykańskich szkół, a być może akronim jakiejś nieznanej mi techniki uczenia się? Jeśli w niedalekiej przyszłości natknę się na odpowiednie informacje, niewątpliwie rozwinę wątek technik TISD w tym artykule. Zwłaszcza, że, jak twierdzi strona reklamowa „You Can Cook”, poznanie technik TISD byłoby bardziej niż wskazane:

wtorek, 26 lipca 2016

Mona Luisa i przepowiadanie przyszłości przez Internet

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/mona-luisa-i-przepowiadanie-przyszosci.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)

Dawne to były czasy, gdy trzy wiedźmy wróżyły koronę Makbetowi, gdy z wizji czarownic korzystali królowie a magowie zamieniali ołów w złoto przy pomocy kamienia filozoficznego. To ostatnie zakończył upadek III Rzeszy, a kariera czarownic dobiegła kresu na spaleniu Barbary Zdunk, ostatniej czarownicy Europy. Ale to było dawno. Czasy się zmieniły. Dzisiaj do wróżb nie są potrzebne wiedzmy i czarownice. Wystarczy Internet. Klikasz myszką, dokonujesz przelewu i cieszysz się przepowiednią swojej przyszłości autorstwa samej Mony Luisy. Zainteresowani?

Mona Luisa, czyli szczęście i pieniądze dla każdego!


Kim jest Mona Luisa? Jak twierdzi strona wychwalająca jej przedziwne zdolności, Mona Luisa, znana również jako „Świetlista Gwiazda”, posiada „pozazmysłowy dar widzenia tego, co niewidzialne. Już jako dziecko zaskakiwała otoczenie umiejętnościami telepatycznej komunikacji z otaczającymi ją przedmiotami i istotami” [1]. To rzeczywiście dar niespotykany. Gdyby tylko CIA wiedziała o Monie Luisie, nie musiałaby korzystać z usług Ingo Swanna, a szpiedzy psi bez problemów wniknęliby telepatycznie w najciemniejsze zakamarki przykryte żelazną kurtyną. Remote Viewing stałby się prawdziwą bronią, a James Bond i Jason Bourne odeszliby na hollywoodzką emeryturę.

piątek, 22 lipca 2016

Szybkie randki, jak szukać dziewczyny, jak szukać chłopaka

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/szybkie-randki-jak-szukac-dziewczyny.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Dziwnym zbiegiem okoliczności z pobliskiej Ameryki trafiają do nas liczne zachowania, które w naszej kulturze nie wykształciły się samoczynnie. Wysyłanie karteczek z serduszkami w Walentynki, bieganie w przebraniach od domu do domu w Halloween czy ostatnio bieganie bez przebrania w poszukiwaniu Pokemonów. Lista jest dłuższa i rozciąga się od mielonego, tłustego kotleta w bułce, poprzez taczkowozy z teksańskiej farmy po F-16, które dla naszych potrzeb są równie optymalnym rozwiązaniem, co kotlet w bułce dla zachowania wciętej talii. Ale jest jeszcze jedno dobro importowane. Szybkie randki.

Szybka randka kontra romantyczna randka


Szybkie randki to prosta koncepcja porównywalna do symultany szachowej. Z tą różnicą, że nie ma planszy, figur i arcymistrza, ale jest stolik, zegar i dwójka ludzi. Szybka randka to nic innego, jak 5-minutowe spotkanie, w czasie którego para siada przy stoliku i ma do dyspozycji 5 minut na ocenę atrakcyjności adwersarza. Pięć minut to niewiele czasu, a to od razu rodzi podejrzenia, że szybkie randki nie mają sensu. Czy słusznie? Odpowiedź nie jest taka prosta i oczywista.

środa, 20 lipca 2016

Ból stawów i Levasan, czyli Anna Rupik leczy ból stawów

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/bol-stawow-i-levasan-czyli-anna-rupik.html
na podstawie PixaBay (CC0 Public Domain)
To był zwykły, spokojny poniedziałek. Nikt, absolutnie nikt nie spodziewał się, że właśnie wtedy, dokładnie pierwszego dnia tygodnia, szef wszystkich szefów pewnej tajemniczej firmy rozkaże swoim podwładnym rozpocząć kampanię, która przejdzie do historii pod nazwą „Levasan”. 

Tak mógłby zaczynać się jeden z odcinków programu Bogusława Wołoszańskiego, o wdzięcznym tytule „Sensacje XXI wieku”, gdyby Wołoszańskiemu znudził się wiek XX. Kto wie, może kiedyś Bogusław Wołoszański skieruje swoje zainteresowania w stronę rynku suplementów diety i preparatów, których jedynym celem jest odchudzenie portfeli naiwnych klientów. W tym artykule jeden z portfelowych odchudzaczy, który nie jest suplementem na odchudzanie. Jest żelem, który dzięki „doskonałej recepturze, działa na wielu płaszczyznach przynosząc ulgę i ukojenie”. Gdyż „Levasan” automatycznie regeneruje stawy. A na serio…

Levasan, mieszanka 27 ekstraktów ziołowych, czyli co?


Strona reklamująca „Levasan” nie różni się zbytnio od strony reklamującej inny cudowny żel, gwaratujący „automatyczną regenerację stawów”, znany jest pod nazwą „Flexa Plus”. W przypadku „Flexa Plus” swoimi opiniami na temat żelu podzielił się z nami prof. Thomas D. Reeves. W przypadku żelu „Levasan” swoimi wnioskami obdarzył nas nie kto inny, jak sam prof. Harold A. Sanders! Obaj panowie są „stockowymi” profesorami na Chicago College of Rheumatology, o którym nie słyszał nawet Google. Google wie natomiast o istnieniu American College of Rheumatology w Chicago, ale dla odmiany American College of Rheumatology w Chicago nie wie o istnieniu prof. Harolda A. Sandersa. Najprościej będzie założyć, że Chicago College of Rheumatology oraz prof. Harold A. Sanders istnieją tylko w wyobraźni działu marketingu tajemniczej firmy sprzedającej „Levasan”.

poniedziałek, 18 lipca 2016

Noblesan, prof. David Lange i szybkie odchudzanie

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/noblesan-prof-david-lange-i-szybkie.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Czy mówi Wam coś nazwa „Noblesan”? I nie chodzi o Nagrodę Nobla, z którą nazwa może się kojarzyć (zapewne nieprzypadkowo). Jeśli szukacie suplementu diety na odchudzanie, „Noblesan” jest Wam znany. Precyzując, jest Wam znany jako „Dr Farin”, którego magiczne właściwości zachwala (lub zachwalał, gdyż dynamika stron reklamujących poszczególne produkty jest zadziwiająco wysoka!) profesor Victor Olsen z Ohio College! Z kolei „Noblesan” zachwala profesor David Lange z… Ohio College. Wspaniałe miejsce, to Ohio!

Noblesan, Forskolin Burn Fat, Dr Farin – jedno i to samo?


Aby podkreślić głębię głupoty reklamy suplementu diety „Noblesan” dodam, iż nieco wcześniej profesor Robert Miller z Ohio College (a jakże!) polecał na szybkie odchudzanie suplement diety o wdzięcznej nazwie „Forskolin Burn Fat”. I bynajmniej nie chodzi jedynie o to, że wszystkie suplementy diety zostały opracowane na Ohio College. To oczywiście zadziwiający zbieg okoliczności, ale w końcu Krzemowa Dolina stanowi zaplecze nowoczesnych technologii i nikt nie traktuje tego z podejrzliwością.

niedziela, 17 lipca 2016

Pokemon Go, czyli jak szybko schudnąć

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/pokemon-go-czyli-jak-szybko-schudnac.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Co lepiej pozwala zrzucić nadmiarowe kilogramy – telewizja, suplement diety na odchudzanie z domieszką forskoliny, zielonej kawy, młodego jęczmienia lub jagód acai, czy może gra na smartfonie? No to się zdziwicie. Gra na smartfonie! Ale gra nie byle jaka. Skuteczne odchudzanie gwarantuje „Pokemon Go”! Serio!

Pokemon Go, czyli jak schudnąć kilogram w tydzień

Generalnie gra polega na łapaniu Pokemonów, czyli małych stworków pojawiających się w różnych miejscach rzeczywistości widzianej przez obiektyw Twojego iPhona, smartfona i podobnych urządzeń z Androidem. Koncepcja bazuje na tak zwanej rzeczywistości rozszerzonej (z angielskiego AR -  augumented reality), nakładającej Pokemony na chodniki, drzewa, stoły, samochody itd. Przyjemna rozrywka? Owszem. Komercyjny sukces? Ogromny! Dostęp do naszych danych? Niewiarygodnie szeroki!

Big Win Formula, czyli jak wygrać każdy konkurs

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/win-big-formula-czyli-jak-wygrac-kazdy.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Na początek pytanie pozornie bez związku. Jak szybko skłonić dzieciaki do wykonania dowolnego zadania? Większość z posiadaczy dzieci wie to doskonale: „Kto pierwszy!”. Dzieci rzucają wszystko w kąt i startują w konkursie. Mam to szczęście, że moje dziecko startuje, co znacząco usprawnia organizację i oszczędza mnóstwo czasu. Z dorosłymi jest trudniej. Dorosły w zdecydowanej większości wypadków nie stanie do konkursu. Wytłumaczenia są typowe i obejmują „i tak nie wygram”, „nie ścigam się”, „nie chce mi się”, „to za trudne” i tym podobne. A gdyby istniała metoda, która sprawi, że wygrasz każdy konkurs? Panie i Panowie, w teorii tak metoda już jest i zwie się „Big Win Formula”! Oklaski!

Big Win Formula, konkurs i loteria


Czym tak naprawdę jest „Big Win Formula”? Pewności nie mam, ale niewątpliwie „Big Win Formula” działa doskonale. Dział marketingu, tworzący bajkowe opisy naciąganej rzeczywistości, unikalny element stanowiący o wyższości „Big Win Formula” nad ludźmi będącymi organizatorów konkursów opisał następująco: 

piątek, 15 lipca 2016

Manuka Extra, czyli najlepszy krem na wszystko?

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/manuka-extra-czyli-najlepszy-krem-na.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Jak powszechnie wiadomo, miód stanowi świetne źródło glukozy i fruktozy, dzięki czemu, w połączeniu z sokiem z cytryny, wodą i szczyptą soli stanowi podstawę samodzielnie robionych napojów izotonicznych. Poza tym miód zawiera acetylocholinę obniżającą ciśnienie krwi, cholinę chroniącą wątrobę, a do kompletu działa antybakteryjnie. Miód to prawdziwy dar natury. Czy w świetle powyższego można przyczepić się do reklamy kremu „Manuka Extra”, opartego na wyjątkowym miodzie z Nowej Zelandii, zwanym manuka?

Manuka Extra, methylglyoxal i dwóch profesorów


Owszem, można. A nawet trzeba. Ale po kolei. Jak wiadomo, miód manuka robi ostatnio furorę prawie tak wielką, jak Anna Lewandowska. Poniekąd słusznie, gdyż manuka jest miodem, przez co ma wszystkie pozytywne właściwości miodu, po drugie, jak twierdzi nauka (ta prawdziwa) miód manuka zawiera ogromne ilości związku organicznego zwanego methylglyoxal, który w założeniach ma stanowić o wyższości miodu manuka nad miodem lipowym, akacjowym albo wielokwiatowym.

środa, 13 lipca 2016

Super Parent Program, Matt Archer i Nieposłuszne dziecko

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/super-parent-program-matt-archer-i.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Czy Twoje dziecko jest nadpobudliwe i nie słucha się ani Ciebie, ani nikogo innego? Nie potrafisz sobie z tym poradzić przy pomocy kija, a marchewka również zawiodła? Super Niania uciekła z płaczem, a Super Ninja popełnił seppuku już pierwszego dnia? Spokojnie. Tajemnicza firma z tajemniczego kraju rozwiąże Twój problem z nadpobudliwym dzieckiem, oferując Ci niezbędną w Twoim przypadku wiedzę pod postacią książki Matta Archera „Nieposłuszne Dziecko”. Czyli witajcie w świecie „Super Parent Program”! 

Super Parent Program, cena, zniżka i Cambridge


Wszystkim miłośnikom beletrystyki spod znaku bardziej fiction niż science, Matt Archer może być znany. To główny bohater opowieści, które popełnia Kendra C. Highley z północnego Texasu. Do kupienia w wersji na Kindla, w wersji na iPhone’a oraz w wersji dla emerytów, którzy mają czas na przekładnie kartek w drukowanych książkach. Oraz na bezpieczne odłączanie urządzeń USB. Co do Matta Archera, który miałby zawodowo zajmować się problemami wychowawczymi. Google, zapytany o Matta Archera, będącego specjalistą psychologii dziecięcej, „wypluł wielki znak zapytania”. Że tak skorzystam ze słów profesora Milczarka z „Hydrozagadki”.

poniedziałek, 11 lipca 2016

Dr Farin, profesor Olsen i błyskawiczne odchudzanie

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/dr-farin-profesor-olsen-i-byskawiczne.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Jeśli uwierzymy w to, co głosi strona suplementu diety „Dr Farin”, walkę z nadwagą można uznać za zakończoną. Nadwaga została pokonana: „Nazywam się prof. Victor Olsen i na tej stronie chcę przedstawić Ci naukową metodę walki z nadwagą i jej skutkami zdrowotnymi – wysokim cholesterolem, nadmiarem cukru i zaburzeniami metabolizmu. Zamiast obietnic – oferuję Ci udokumentowany testami medycznymi i badaniami laboratoryjnymi sposób na równoczesne pokonanie nadwagi i wysokiego cholesterolu” (źródła na końcu artykułu). Nareszcie! Tak długo czekaliśmy! Skuteczna metoda walki z nadwagą udokumentowana testami medycznymi! A może nie?

Prof. Victor Olsen, Dr Farin i Forskolin Burn Fat


Nie wiem dlaczego, ale od chwili ujrzenia strony promującej suplement diety „Dr Farin” wystąpił u mnie jeden z syndromów Maksa Paradysa, w świecie szerzej znany jako déjà vu. „Ja ją gdzieś widziałem”. Reklamę, oczywiście. I tak, widziałem. Niemalże identyczny twór marketingowy sprzedaje „Forskolin Burn Fat” (opisany w artykule „Jak szybko schudnąć? Z Forskolin Burn Fat w 2 godziny!”). Z tym, że w przypadku „Forskolinu” rolę wyimagowanego profesora spełnia Robert Miller. W przypadku suplementu „Dr Farin” naczelnym profesorem pozostaje Victor Olsen. Być może brat Egona Olsena, a może to zwykła zbieżność nazwisk?

sobota, 9 lipca 2016

Man Pride, żel na potencję, czyli Drivelan w żelu

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/man-pride-zel-na-potencje-czyli.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
„9 ziół, witamin i aminokwasów, które sprawią, że będziesz twardy jak napalony 20-latek” (źródło na końcu artykułu). Déjà vu? Z zasadzie nie. To fragment ze strony reklamowej żelu erekcyjnego „Man Pride”, która jest „niewierną kopią” wcześniej opisywanego suplementu diety na potencję „Drivelan” (artykuł: „Drivelan kontra Potenga. Nowy suplement na potencję?”). Niewierność kopii polega na tym, że „Man Pride” różni się od „Drivelanu” formą (odpowiednio żel i tabletki) oraz składem. Co brzmi dziwnie, bo przecież to właśnie różny skład decyduje o różnym działaniu. Ale, jak udowadnia dział marketingu tajemniczej firmy sprzedającej oba preparaty (a przynajmniej tak wnoszę na podstawie stron reklamowych), skład może być również pochodną działania.

Drivelan 4 dni, Man Pride 4 sekundy


Zapewne nie zdziwi Was wiadomość, iż „Man Pride” działa dokładnie tak samo, jak opisywany wcześniej suplement diety na potencję „Drivelan”. Nie ma większego znaczenia, iż „Man Pride” jest żelem, a „Drivelan” suplementem diety w tabletkach. W obu przypadkach strony reklamowe raczą nas tym samym tekstem: „120 500 zadowolonych mężczyzn potwierdza twarde erekcje, a ich partnerki wreszcie są zaspokojone”. Zadziwiający synchron. A to oczywiście nie wszystko. Jest jeszcze…

piątek, 8 lipca 2016

Metoda Krebsa, szybki angielski w 10 dni!

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/metoda-krebsa-szybki-angielski-w-10-dni.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Emil Krebs był poliglotą, który posiadał zadziwiający talent do nauki języków obcych. Potrafił opanować dowolny język w czasie zaledwie dwóch tygodni! Każdy, kto intensywnie uczył się języka obcego wie, jakie to niesamowite osiągnięcie, graniczące z niemożliwością. Na szczęście wedle sprzedawców „metody Krebsa” osiągnięcia Emila Krebsa oznaczają, że Ty również możesz samodzielnie, skutecznie i szybko nauczyć się angielskiego w ciągu 10 dni. Wystarczy, że będziesz stosował metodę Krebsa. Proste? Proste! Problem w tym, że metoda Krebsa nie istnieje.

Albo Emil Krebs, albo metoda Krebsa 


Emil Krebs istniał naprawdę. Naprawdę był poliglotą, który opanował biegle 68 języków. Był w stanie nauczyć się nowego języka obcego w kilkanaście dni i żaden dialekt nie stanowił dla niego bariery nie do przebycia. Oprócz tego Emil Krebs znany był ze swojej pracowitości i rzetelności w nauce języków obcych. Nad nauką języków pracował długo i wytrwale, nierzadko kładąc się do łóżka bladym świtem. Studiował nie tylko słówka i gramatykę, ale przede wszystkim bazował na realnych tekstach, znajomości wcześniej wyuczonych języków (wiele języków jest do siebie podobnych) i nieustannie pogłębiał swoją wiedzę na temat kultury, tradycji i historii kraju, którego język chciał opanować. A jak wykazały badania mózgu Emila Krebsa, poliglota miał również zmiany w ośrodku Broki, który ma związek z mową, a tym samym z nauką języków obcych. Pytanie, czy to skutek znajomości 68 języków czy przyczyna ich szybkiej nauki, pozostaje otwarte.

czwartek, 7 lipca 2016

Grey Active Ultra i Grey Blocker, czyli jak zatrzymać siwienie?

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/grey-active-ultra-i-grey-blocker-czyli.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Rozwój technologiczny, a nawet darwinowska teoria ewolucji, bazuje na poprawianiu tego, co poprawić można, oraz na pozostawieniu w spokoju tego, co aktualnie poprawiania nie wymaga. Dzięki temu organizmy żywe lepiej przystosowują się do środowiska, w którym żyją, a kolejne odsłony iPadów i tosterów coraz lepiej spełniają wymagania ich użytkowników. Podobna zasada rządzi suplementami diety, co pokazuje przykład suplementów zatrzymujących siwienie: „Grey Blocker” oraz „Grey Active Ultra”.

Grey Blocker, który stał się Grey Active Ultra


Jeśli należycie do stałych Czytelników niniejszego bloga to zapewne kojarzycie suplement diety „Grey Blocker” (artykuł „Grey Blocker, czylijak zatrzymać siwienie?”). Jak zapewne pamiętacie, skuteczność „Grey Blocker” wynika z badań przeprowadzonych przez szwajcarskich naukowców z Instytutu Higieny i Urody w Zurychu. Naukowcy w Zurychu odkryli, iż „za proces siwienia włosów odpowiada zmniejszona produkcja melaniny, która odpowiada za naturalny kolor włosów”. Za co odpowiada dział marketingu, ale kwestię tego, kto i za co odpowiada, zostawmy na boku. 

środa, 6 lipca 2016

Drivelan kontra Potenga. Nowy suplement na potencję?

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/drivelan-kontra-potenga-nowy-suplement.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Skoro politycy traktują nas jak idiotów, dlaczego w ślady polityków nie mieliby pójść specjaliści od marketingu? Zwłaszcza w sytuacji, w której zawartości opakowania reklamowanego produktu nie odbiega w swojej wątpliwej wartości od wątpliwego intelektualnie poziomu umysłowego polityka. Istnieje jednak coś, co znacząco odróżnia marnego polityka od marnego produktu, a co szczególnie dobrze widać na przykładzie suplementu diety „Drivelan” oraz brytyjskiego „chłopka roztropka”, Nigela Farage.

Nigel Farage, Brexit, Potenga i Drivelan 


Nigel Farage wsławił się przekonaniem Brytyjczyków (głównie Anglików spoza Londynu) by dokonali seppuku po angielsku, zwanego Brexitem, i opuścili Unię Europejską. Nigel Farage odniósł sukces. Wielka Brytania jest jedną nogą poza Unią, konsekwencje już zaczynają uderzyć w Wyspy a Nigel Farage ogłosił sukces i zniknął. Dlaczego zniknął? Jak sam twierdzi, dlatego, że odniósł sukces. Ale łatwo zauważyć, że Farage już dołączył do najbardziej znienawidzonych w Wielkiej Brytanii postaci. Jedynym skutecznym politycznie remedium na taką sytuację pozostaje zniknięcie ze sceny i postawienie na prostą strategię opartą na czasie, który leczy rany. Problemem każdego polityka jest to, że o ile może zmienić poglądy, o tyle opakowanie pozostanie dokładnie takie samo. Nawet, jeśli Nigel Farage pozbędzie się swojego wewnętrznego, nieodpowiedzialnego „chłopka-roztropka” vel „wioskowego filozofa” i postawi na karierę męża stanu (na co z kolei żaden psychiatra nie postawi złamanego, dosłownie złamanego, funta) to opakowanie Nigela Farage pozostanie niezmienione. Zmienić się może jedynie jego postrzeganie, co wymaga upływu czasu. Fajna teoria, tylko co ma wspólnego z Nigelem Farage suplement diety na potencję o nazwie „Drivelan”?

wtorek, 5 lipca 2016

Weight Gainer Pro, czyli jak szybko przytyć

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/weight-gainer-pro-czyli-jak-szybko.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
„Lekarze zaskoczeni szybkością działania nowej metody pozwalającej przybrać na wadze”. Nie tylko lekarze są zaskoczeni! Ja także! Tak bardzo, że przeczytałem powyższy nagłówek strony reklamującej „Weight Gainer PRO” kilka razy. Niczym Roman Giertych „Trylogię”. Z tym, że zrozumiałem już za piątym razem! Bhavo ja!

Weight Gainer PRO, czyli szybkie tycie 


Jeśli w natłoku wszechobecnych reklam związanych z odchudzaniem nie zwróciliście uwagi na „Weight Gainer Pro”, to zwróćcie. Generalnie i w typowych przypadkach suplementy diety gwarantują (na przykład powagą Uniwersytetu w Scranton) utratę kilogramów w tempie zbliżonym do utraty poparcia przez Bronisława Komorowskiego w czasie ostatniej kampanii prezydenckiej. Ale przeciwieństwie do Bronisława Komorowskiego na obiecankach się kończy. W typowych skojarzeniach zjadaczy reklam, takich, jak ja, suplementy diety kojarzą się z odchudzaniem, aczkolwiek nie brakuje i takich, które „gwarantują” budowę masy mięśniowej, większe libido czy większego penisa, że o jędrniejszych piersiach nie wspomnę. „Weight Garnier Pro” idzie jednak dalej!

poniedziałek, 4 lipca 2016

Forskolin Burn Fat, czyli forskolina podbudowana naukowo

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/forskolin-burn-fat-czyli-forskolina.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Być może zdziwi Was kolejny wpis o suplemencie diety na odchudzanie Forskolin Burn Fat, ale związana z nim wakacyjna kampania reklamowa rozkręca się coraz mocniej i na różnych stronach pokazuje różne podejścia do tego samego produktu. W reklamach Forskolinu pojawiają się elementy, które nawet u ludzi odpornych na idiotyczne obietnice marketingowców, mogą wywołać zainteresowanie tym produktem. Na jednej ze stron wspierających promocję Forskolin Burn Fat (a jest ich dziesiątki, literalnie dziesiątki! SEO mają świetne) dział marketingu postanowił zastosować treść daleką od opinii wykreowanych naprędce profesorów słynnych uniwersytetów i zdjęć zadowolonych klientów, wyciętych ze stron związanych z faktycznym odchudzaniem. Całość jest przerażająco… wiarygodna!

Forskolin Burn Fat, czyli śladami Wikipedii


Zacytuję Wam fragment jednej z takich stron, będący syntezą artykułów dostępnych na anglojęzycznej Wikipedii: „Forskolina w pierwszej kolejności działa na produkcję enzymu AC (cyklazy adenylowej), który związany jest z błonami komórkowymi. Nadrzędnie stymuluje inne enzymy, które regulują wzrost masy mięśniowej oraz inicjowania procesów utraty tłuszczu. Przekształca on kwas adenozynotrójfosforowy (ATP) w cAMP, który jest regulatorem odpowiedzialnym za rozpad tłuszczów w komórkach tłuszczowych” (link na końcu artykułu). Czy to prawda? Niestety, w dużej mierze tak!

niedziela, 3 lipca 2016

Dieta OXY, psychotest i mit szybkiego odchudzania

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/dieta-oxy-psychotest-i-mit-szybkiego.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Jak szybko schudnąć i jak schudnąć bez efektu jo-jo? Jeśli próbujecie zrzucić kilka kilogramów, to zapewne podobne pytania zadajecie sobie wielokrotnie. A jeśli nie sobie, to zadajecie je wyszukiwarkom internetowym, które uporczywie wyrzucają Wam strony o zawartości często leżącej daleko od idei zdrowego rozsądku czy zasady przyczynowo-skutkowej. Jeśli przejrzycie dziesiątki stron oferujących szybkie odchudzanie, wcześniej czy później traficie na koncepcję podobną do tej, którą zastosowano w przypadku Diety OXY. 

Jaka dieta jest najlepsza? A jaki naprawdę jesteś?


Dlaczego aż tyle firm chce Wam pomóc w odchudzaniu? Brutalna rzeczywistość jest banalnie prosta.  Dla niech jesteście łakomym kąskiem. A przynajmniej łakomym kąskiem finansowym. Liczba ludzi poszukujących łatwego i skutecznego sposobu pozbycia się tkanki tłuszczowej jest ogromna, a niektórzy z nich podchodzą do suplementów diety i preparatów na odchudzanie w sposób, delikatnie mówiąc, bezkrytyczny. Dzięki temu rynek suplementów diety w Polsce wart jest ok 2,5 – 3,5 mld złotych (nie znam dokładnej wartości i bazuję na doniesieniach prasowych, gdyż fachowe raporty są i płatne i drogie), a do tego, wedle szacunków, ów rynek w najbliższych latach ma rosnąć w tempie ok 7-9 procent rocznie. 

sobota, 2 lipca 2016

Jak szybko schudnąć? Z Forskolin Burn Fat w 2 godziny!

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/jak-szybko-schudnac-z-forskolin-burn.html
na podstawie PixaBay (CC0 Public Domain)
Dobry księgowy, zapytany o to, ile jest dwa dodać dwa, odpowie: „A ile ma być?”. Dobry marketingowiec, zapytany o to, jak szybko odchudza Forskolin Burn Fat, odpowie: „A w ile ma odchudzać?”. Różnica między kreatywnym podejściem księgowego i marketingowca polega na tym, że tego pierwszego za kreatywność zamkną, tego drugiego nagrodzą premią. Tworząc najnowszą odsłonę suplementu diety Forskolin Burn Fat marketingowiec musiał być ogarnięty wizją spędzenia miesiąca w pięciogwiazdkowym hotelu na Bahamach, i skrócił minimalny czas odchudzania Forskolinu do… Nie zgadniecie. Do dwóch godzin.

Forskolin Burn Fat, marketing kontra badania


Serio. W oryginale wygląda to tak: „Naukowcy donoszą, wystarczy wziąć jedną by stracić 2,5 kg. Profesor Robert Miller udowodnił testami medycznymi, że już po 120 minutach rozbija tkankę tłuszczową” (źródło na końcu artykułu). A to nie wszystko: „Spalisz 2 kg tłuszczu i zmniejszysz cholesterol w 2 godziny po zastosowaniu – efekt gwarantowany testami medycznymi”. Nie wiem, gdzie hipotetyczny profesor Robert Miller przeprowadził swoje testy, ale zgodnie z doniesieniami działu marketingu suplementu Forskolin Burn Fat, w samych tylko Japonii i w USA działanie tego cudownego (dosłownie!) suplementu diety sprawdziło na sobie 9000 osób!

piątek, 1 lipca 2016

xTRADE, czyli zarabianie w Internecie z Wojciechem Mazurskim

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/07/xtrade-czyli-zarabianie-w-internecie-z.html
za PixaBay (CC0 Public Domain)
Pamiętacie 90-letnią milionerkę, panią Janinę Godlewską, która w ostatnim miesiącu wyciągnęła z rynku Forex 19 836,87 złotych (vide: Jak zarobić na Forex, czyli iForex i Janina Godlewska)? Janina Godlewska przeszła metamorfozę i stała się Wojciechem Mazurskim, 30-letnim ojcem Krystiana i Marty, który zarobił w ostatnim miesiącu… 19 836,87 złotych! Zadziwiający synchron. Pomimo podmianki 90-letniej milionerki na 30-letniego rozwodnika, blogera i przykładnego ojca, koncepcja zarabiania na rynku Forex, tym razem na platformie xTRADE, pozostaje równie optymistyczna i oderwana od realiów, co zarabianie przez Internet na iForex. 

xTRADE, czyli jak Wojciech Mazurski zarabia


Jak w takich przypadkach bywa, zdjęcie Wojciecha Mazurskiego okazało się hitem fotograficznym i trafiło na dziesiątki stron opisujących przeróżne rzeczy, niekoniecznie związane z wmawianiem ludziom, iż na Forex czy na kontraktach CFD zarabia się szybciej, niż jest się w stanie wydawać. Generalnie na stockach Wojciech Mazurski opisany jest jako „house husband” i można pozyskać go drogą kupna dla własnych, zgodnych z licencją, celów. Jednakże w tym artykule o Wojciecha Mazurskiego nie chodzi. Chodzi o specyficzny język użyty w celu przekonania potencjalnych klientów, iż na platformie xTRADE nieustannie się zarabia.