Translate

niedziela, 16 października 2016

Grzegorz Ossoliński, Instytut Biznesu Ossolińskiego, opinia

http://samosiezrobi.blogspot.com/2016/10/grzegorz-ossolinski-instytut-biznesu.html
za PixaBay (CC0)
„Jeden dzień z tym człowiekiem i zarobisz nawet 30 000 miesięcznie – bez wychodzenia z domu” [1]. Kuszące? Bardzo! Zwłaszcza, że pogoda na zewnątrz nie rozpieszcza. Kim jest „ten człowiek”? „Ten człowiek” to Grzegorz Ossoliński, dzięki któremu, a właściwie dzięki metodzie, którą Grzegorz Ossoliński stworzył, już ponad 12 tys. Polaków zarobiło „od 6000 do 30000 zł miesięcznie. Poświęcają temu zaledwie kilka godzin w tygodniu” [1]. Jeśli wydaje Wam się, że już gdzieś to słyszeliście, to macie rację. A skoro tak, to pozostaje odpowiedzieć na dwa pytania: kim jest Grzegorz Ossoliński i co się stało z Wojciechem Wagnerem, założycielem słynnej Akademii Wagnera?

Wojciech Wagner, Grzegorz Potocki – tajemnicza zmiana miejsc


Co stało się z Wojciechem Wagnerem – nie wiem. Być może Wojciech Wagner został brutalnie zamordowany, a sprawcą tego okrutnego czynu jest Grzegorz Ossoliński? Co jest o tyle prawdopodobne, że ostatnimi czasy trup wśród wyimaginowanych celebrytów reklamy ściele się gęsto, co można zaobserwować na przykładzie nagłej śmierci Allena Collinsa, zabitego przez Christiana Olsona. Precyzyjniej rzecz ujmując - Allena Collinsa zabitego Christianem Olsonem (więcej w artykule Quick Speak opinia,Christian Olson i Grzegorz Lewandowski). Tak czy inaczej Grzegorz Ossoliński pojawił się rynku reklamowy, zajął miejsce Wojciecha Wagnera i sprzedaje nam luksusowe życie, pełne prawdziwego szampana i kawioru. Życie, którym będziemy mogli epatować naszych szalejących z zazdrości znajomych. Na przykład na naszym niewątpliwie i do przesady luksusowym jachcie. Piękna wizja, tylko czy realna?




Oczywiście to jedynie wizja reklamowa, więc żadną miarą nie może być prawdziwa. W przypadku Grzegorza Ossolińskiego i zachwalanej przezeń cudownej „metody Ossolińskiego” jest to wizja nie tylko nieprawdziwa i naciągana ponad jakiekolwiek racjonalne granice, ale również bardzo niebezpieczna! Niebezpieczna, gdyż tak zwany Instytut Biznesu Ossolińskiego promuje „zarabianie” na opcjach binarnych. Czym są opcje binarne?

Jeśli ktoś pokusiłby się o stworzenie listy najbardziej naiwnych sposobów na zarobek to obstawiam, iż opcje binarne znajdą się na podium. Obok wysokolewarowanych kontraktów na kursy walut, grę w trzy karty na pobliskim bazarze z barczystym Saszą albo obok ślepego i bezkrytycznego podążania za rekomendacjami giełdowymi ekspertów z biur maklerskich, z opiniami których rzeczywistość rozmija się zdecydowanie za często. Tak naprawdę opcje binarne mają bliżej do totolotka, niż do nawet ryzykownego inwestowania. 

Czym są opcje binarne? W dużym skrócie opcje binarne to instrument finansowy, dzięki któremu możemy zarabiać lub tracić obstawiając określone zdarzenia w przyszłości. Na przykład to, czy kurs waluty wzrośnie lub spadnie do danego poziomu, czy cena złota przekroczy w ciągu dnia określony poziom a nawet to, czy konkretny instrument bazowy wzrośnie lub spadnie poniżej lub powyżej okreslonej wartości. Istnieje wiele platform binarnych, na których możemy obstawiać tysiące różnych zdarzeń. W podobny sposób, jak u bukmacherów…

18 godzin i mieszkanie tuż u stóp Kasprowego Wierchu

Analogia pomiędzy handlem opcjami binarnymi a bukmacherką jest znacznie bliższa, niż można by wnosić z opisów Grzegorza Ossolińskiego z Instytutu Biznesu Ossolińskiego. Analogia jest tak bliska, że brytyjskie urzędy kontroli rynków finansowych wprost traktują opcje binarne jako hazard, a instytucje amerykańskie (na czele z SEC) ostrzegają obywateli prze opcjami binarnymi. Czy instytucje mające chronić bezpieczeństwo obywateli w cywilizowanych krajach wprowadzają ich w błąd? Wedle Grzegorza Ossolińskiego - zdecydowanie tak!


Jak twierdzi sam Grzegorz Ossoliński: „Kiedyś ciężko pracowałem. 18 godzin dziennie. 7 dni w tygodniu” [2]. Dużo. Zakładając, że doba na planecie Grzegorza Ossolińskiego trwa, tak jak na Ziemi, 24 godziny. Jednakże, jak można się domyślać z opowieści Grzegorza Ossolińskiego, któregoś dnia twórca metody Ossolińskiego rzucił rolę stachanowca i zamiast pracować zaczął zarabiać. Jak? Oczywiście sprzedając swoją głupkowatą i wyssaną z marketingowego palca bajeczkę, która ma skłonić co bardziej naiwną część społeczeństwa do inwestowania ciężko zarobionych pieniędzy w loterię. Ale skoro sam Grzegorz Ossoliński stał się marketingową bajeczką, więc jego twórca i sufler w jednej osobie może śmiało podążać drogami absurdu. I śmiało podąża.

Dzięki temu Grzegorz Ossoliński „mieszka w domu, którego wartość grubo przekracza 3 000 000 PLN” [2], i którego 70% ceny już spłacił. Jego „biuro mieści się na ostatnim piętrze ekskluzywnego wieżowca w centrum Warszawy” [2]. W jego „garażu parkują 3 auta i motocykl Harley-Davidson – spełnienie młodzieńczego marzenia. Wszystkie spłacone” [2]. Do kompletu Grzegorz Ossoliński posiada domek na Mazurach, za który zapłacił gotówką 1 200 000 złotych oraz mieszkania, n\m.in. w Zakopanem, „tuż u stóp Kasprowego Wierchu” [2]. Zakopane mocno się rozrosło ostatnimi czasy. Mniejsza o lokalizację - co Wam przypomina widok znajomy ten?

Oczywiście majątek abstrakcyjnego Grzegorza Ossolińskiego do złudzenia przypomina majątek równie realnego Wojciecha Wagnera, twórcy „Akademii Wagnera”. Inna analogia: „Jako osobisty księgowy Grzegorza Ossolińskiego, oświadczam, że jego wartość netto wynosi ponad 8 000 000 PLN” [2]. Podpisano – Michał Potocki! Oczywiście wielki szacunek dla twórcy tekstu reklamowego, że wielkie polskie rody nie są mu obce, niemniej chciałem zwrócić uwagę na coś innego. Majątek Wojciecha Wagnera również wyceniono na ponad 8 000 000 złotych, co potwierdził swoim autorytetem równie realny co Wojciech Wagner Mieczysław F. Wójcicki. Księgowy oczywiście. 

Opcje binarne jak obsługa maila


Abstrahując od porównania hipotetycznego majątku Ossolińskiego do hipotetycznego majątku hipotetycznego Wojciecha Wagnera. Jak opcje binarne prezentuje Grzegorz Ossoliński? Opcje binarne wedle złotych myśli twórcy Instytutu Biznesu Ossolińskiego to sama rozkosz:


„Czym dokładnie są opcje binarne? To mechanizm, który zyskał ogromną popularność na zachodzie Europy. Zasada zarabiania na opcjach opiera się na podjęciu decyzji, w którym kierunku zmieni się cena akcji, towarów, indeksów lub walut w określonym czasie. Mówiąc obrazowo zarabiając na opcjach wchodzisz w rolę początkującego maklera w bezpiecznym otoczeniu:
    na bezpiecznym rynku,
    ze zminimalizowanym ryzykiem,
    z dodatkową ochroną ubezpieczeniową” [2];

Szczerze mówiąc nie wiem, co w powyższym cytacie jest najbardziej naciągane. Czy „popularność”, czy „rola początkującego maklera”, czy „bezpieczne otoczenie” i „bezpieczny rynek” czy może „zminimalizowane ryzyko”. Nic z powyższej listy nie ma związku z rzeczywistością!

A czy handel opcjami binarnymi jest skomplikowany? Ależ skąd! Cytując Grzegorza Ossolińskiego: „stosowanie mojej metody jest niemal tak łatwe jak korzystanie z maila” [2]. Kamień z serca. Wystarczy przesłać Grzegorzowi Ossolińskiemu wpisowe do jego Instytutu Biznesu Ossolińskiego i przypomnieć sobie obsługę maila. Co można od razu wykorzystać – jeśli planujesz skorzystać z oferty Grzegorza Ossolińskiego, podziel się swoim planem z kimś, kto dysponuje trzeźwym spojrzeniem na świat. Tak w sensie dosłownym, jak i w przenośni. Istnieje szansa, że odwiedzie Cię od strzelenia sobie w stopę. 

Instytut Biznesu Ossolińskiego, opinia


Na zakończenie, Grzegorz Ossoliński raczy nas uwagami rodem z podręczników Roberta Cialdiniego w stylu: „Uwaga: liczba osób, które mogę przyjąć do instytutu biznesu jest ograniczona” [2] oraz „Jeśli od dawna marzysz o szybkich i wysokich zarobkach i spełniasz wszystkie warunki, nie odkładaj decyzji na później. Już dziś wypełnij formularz zgłoszeniowy” [2]. Niestety, po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego „w ciągu 2 dni skontaktuje się z Tobą jeden z moich specjalistów do spraw zapisów i przedstawi Ci szczegóły związane z Instytutem Biznesu Ossolińskiego” [2]. 

Niestety, gdyż nic tak dobrze nie działa na potencjalnego dostawcę gotówki jak obróbka jego uczuć, pragnień, asertywności i resztek inteligencji przez profesjonalnego specjalistę do spraw prania mózgu przez telefon. A z doświadczenia potencjalnej ofiary wiem, że technik skutecznego wpływania na nasze umysły jest wiele, a istnieje jeszcze więcej metod na obejście naszych wewnętrznych systemów bezpieczeństwa.


Innymi słowy, jeśli oferta Instytutu Biznesu Ossolińskiego nie wydaje Wam się podejrzana i wpadliście na pomysł wyjaśnienia Waszych ostatnich wątpliwości w rozmowie z konsultantem, to zdecydowanie odradzam. Nie idźcie tą drogą! Skuteczny, dobry konsultant z „radiowym” głosem wzbudzającym zaufanie ma duże szanse, by doprowadzić Was do stanu, w którym nikt Was nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne. 

Na podstawie:
[1] walletmagazine.pl/
[2] inwestycjedlaciebie.pl/zacznij-zarabiac-wtm-1605/

34 komentarze:

  1. No to świat mi runął w gruzach. A już planowałem, że będę milionerem w grudniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego, go grudnia organizatorzy handlu opcjami binarnymi wyprodukują jeszcze kilku "Ossolińskich" :))

      Usuń
    2. Milionerem Cię to raczej od razu nie uczyni, ale może warto pomyśleć o założeniu firmy? W obecnych czasach nie jest już tak ciężko ze zrealizowaniem wszystkich wymogów i formalności, znaczną większość z nich możemy zrobić sprzed własnego komputera. Warto też, już na początku, zaopatrzyć się w przydatne programy, takie jak na przykład program do wystawiania rachunków. Można znaleźć wersje darmowe, co wcale nie musi oznaczać, że jakkolwiek odbiegają od tych płatnych. Polecam wypróbować!

      Usuń
  2. Jestem po rozmowie z konsultantem. Nie podjąłem współpracy, więc nie mam doświadczenia z nimi. Konsultant, aż się zagotował jak mu zaproponowałem, żeby sam spróbował zagrać ,a nie wciągać innych. Na tym, zakończyliśmy miłą rozmowę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam odwagę, ja odmówiłem sobie rozmowy z konsultantem - jeszcze by mnie namówił na grę? :)

      Usuń
    2. Czyli najlepiej nie odbierać telefonu ? :D

      Usuń
  3. No cóż wystarczy odrobina logicznego rozumowania... Innymi słowy skoro zarabianie jest tak proste jak twierdzi Grzegorz Ossoliński, to dlaczego nie jest jeszcze polskim Warrenem Buffetem? Odpowiedź zaskakująco prosta... nie znalazł jeszcze tylu jeleni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No dobra, ale słyszałem, że metoda, do której wiedzie ta stronka jest ok. Co na ten temat myślisz? Polecasz jakieś inne?

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety takich stronek jest coraz więcej. Ludzie się nabierają, tracą pieniądze i później jest lament, że na opcjach binarnych nie da się zarobić... Dlatego nie wierzcie w takie metody, tylko w swoją naukę i poświęcajcie jej mnóstwo czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam,
    Szkoda, że dopiero teraz przeczytałem komentarze. Właśnie dałem się nabrać. Jeżeli ktoś znajdzie sposób na odzyskanie pieniędzy to się dołączam. Sprawą powinna zająć się policja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę wróżkę. Bliższa prawdy bo myśli.

      Usuń
  7. witam
    Tak no cóż nikt tu nie pisze o " DEPOZYCIE " mi zaproponowali 1000,00 .
    Czy to ma być ta bezpieczna inwestycja ??? bez ryzyka chyba następna PIRAMIDKA jak AMBERGOLD????

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    zapisałam się do tego Instytutu. Wie ktoś może jak się z tego wypisać? Czy mam po prostu czekać na telefon od konsultanta i odmówić współprace?

    OdpowiedzUsuń
  9. kolega z po 11 godz. zrobilem to samo najpierw wyslalem formularz a pozniej trafilem na ta strone. teraz pozostalo mi przypiac sobie pinezke jelenia i czekac na rozmowe :d

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlatego powinno się korzystać ze spawdzonych stron. Zresztą już było przed tym ostrzegane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy można w jakiś sposób odmówić rozmowy bądź wypisać się...z tej gry, nie wspomniano o depozycie na stronce....

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętam tego Wagnera, pojawiał się też w Czechach, ten sam wygląd tylko inne nazwisko i czeskie nieruchomości. Chyba nikt się na tego Ossolińskiego nie da nabrać, wygląd kupiony z katalogu modeli, logo ukradzione, brak instytutu w rejestrach ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się wszystko sprawdziłam i jest jak piszesz,
      Wielka szkoda że ludzie się nabierają zamiast dokładnie sprawdzić.

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdyby się tak łatwo zarabiało mielibyśmy na ulicach zamiast pospólstwa samych milionerów! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie nie ma takiego źródła zarabiania on właśnie żyje z jeleni ot i cały sekret.Życie jest jakie jest nie dajcie się wkręcić nikt nikomu nic za darmo nie da.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przecież to oszust ,pani Agnieszka Kowalik okazuje się być Modelką z zagranicy i nic w spólnego nie ma z Gdynią. Jeszcze jedne nabieranie ludzi.
    Proszę sprawdzajcie wszystko dokładnie.Gdy ktoś oferuję taką kasę ,,to już śmierdzi na kilometr ..

    OdpowiedzUsuń
  17. Prawda jest taka, że za darmo to umarło. Nikt nie zadba o Twoje pieniądze lepiej niż Ty sam! Sprawdziłem wielu już takich guru i złotych metod. I dopóki sam nie zacząłem się rozwijać w temacie inwestowania to żadna złota recepta nie zadziałała... Na start, wiele przydatnych informacji znalazłem tutaj http://finansewpraktyce.pl/inwestowanie/

    OdpowiedzUsuń
  18. Czyli, samo wypełnienie formularza nie jest wiążące z jakimiś obciążeniami finansowymi ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samym wypełnieniem formularza nic nie podpisujesz tak wiec nie :) Tyle że twoje dane poszły w świat

      Usuń
  19. jak otworzyc kurs j.angielskiego

    OdpowiedzUsuń
  20. Aż szkoda mi tych co nabierają się na tego typu zagrywki. Nie ma czegoś takiego jak złota metoda na kasę. Czego sam nie zarobisz własną ciężką i sumienną pracą to nie dostaniesz od tak :) A poza tym tego typu strony nie posiadają certyfikatu bezpieczeństwa czyli "zielonej kłódki" Lepiej nie podawać swoich danych na tego typu stronach! A tym bardziej numerów rachunków bankowych, nr kart ITP. Można stracić wiele, to takie małe ostrzeżenie :) Jest Masa artykułów na temat tego typu oszustw a ludzie i tak się nabierają. Tak wiec widzicie jakieś podejrzane strony nagłaśniajcie oczerniajcie i nie dajcie takim oszustom zarabiać na zwykłych ludziach.

    OdpowiedzUsuń
  21. Też się nabrałam jestem rencistką i chciałam sobie trochę pomóc teraz zostało mi nie odbierać telefonu lub po prostu odmówić Podziękować i tyle .Faktem jest że nie sprawdziłam a moja sytuacja jaką mam dała naiwność na wypełnienie formularza .Teraz wiem że nie tędy droga .Pozdrawiam i też przestrzegam .

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgadzam się również z tym, że cięzką pracą i wysiłkiem nic nie osiągniemy. Na świecie dosłownie roi się od wyłudzaczy i naciągaczy. Zdrowy umysłowo i dojrzały człowiek potrafi rozpoznać takie osoby i w odpowiedniej chwili powiedzieć, "nie dziękuje". Na czymś takim można zazwyczaj więcej stracić niz zyskać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Konsultant, który do mnie zadzwonił, zapytał, czy mam do zainwestowania 1000 zł. Powiedziałam, że aktualnie szukam pracy i dlatego nie mam takiej kwoty. Chciał zadzwonić za jakiś czas, jednak to ja powiedziałam, że zadzwonię, kiedy zbiorę pieniądze. Gdybym nawet miała taką kwotę, nie inwestowalabym aż tyle w niepewny interes.

    OdpowiedzUsuń
  24. Super artykuł! Na świecie roi się od takich osób więc warto odrazu na początku odmawiać takim osobom, żeby nie narazić się na niepotzebne nieprzyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam, też wypełniłam taki formularz do Instytutu Biznesu Millwarda, formułki jak u Ossolińskiego i Wagnera. Zaznaczyłam,że nie posiadam rachunku bankowego i żadnych oszczędności i jeżeli wiąże się to z wykupieniem jakiegoś udziału lub materiałów szkoleniowych, to się nie angażuję. Pewnie po przeczytaniu mojego formularza nikt nie zadzwoni. A tak po prostu z ciekawości weszłam w ten formularz. Dane osobowe i tak wszędzie są powielane, a za ich ochronę odpowiadamy my sami. Naprawdę zaskakujące są te obietnice. ?Niestety dużo ludzi jest w sytuacji bez wyjścia i z dziecinną naiwnością wpłacają swoje oszczędności, wtedy taki "biznesman" jak ossoliński, wagner czy millward może liczyć swoje zyski, ale nie z ciężkiej pracy tylko z okradania ludzi. A na naiwność i beznadzieję to ani policja ani żadne organy ścigania nie pomogą. Ostrzegajcie kogo możecie przed takim szybkim zarobkiem. Bo to jest pokusa i pożywka dla cwaniaków

    OdpowiedzUsuń
  26. Przyznam, że zainteresował mnie ten wpis. Ciekawy temat. Z pewnością tutaj wrócę.

    OdpowiedzUsuń