za PixaBay (CC0) |
„Jeden dzień z tym człowiekiem i zarobisz nawet 30 000
miesięcznie – bez wychodzenia z domu” [1]. Kuszące? Bardzo! Zwłaszcza, że
pogoda na zewnątrz nie rozpieszcza. Kim jest „ten człowiek”? „Ten człowiek” to Grzegorz
Ossoliński, dzięki któremu, a właściwie dzięki metodzie, którą Grzegorz
Ossoliński stworzył, już ponad 12 tys. Polaków zarobiło „od 6000 do 30000 zł
miesięcznie. Poświęcają temu zaledwie kilka godzin w tygodniu” [1]. Jeśli
wydaje Wam się, że już gdzieś to słyszeliście, to macie rację. A skoro tak, to
pozostaje odpowiedzieć na dwa pytania: kim jest Grzegorz Ossoliński i co się
stało z Wojciechem Wagnerem, założycielem słynnej Akademii Wagnera?
Wojciech Wagner, Grzegorz Potocki – tajemnicza zmiana miejsc
Co stało się z Wojciechem Wagnerem – nie wiem. Być może
Wojciech Wagner został brutalnie zamordowany, a sprawcą tego okrutnego czynu
jest Grzegorz Ossoliński? Co jest o tyle prawdopodobne, że ostatnimi czasy trup
wśród wyimaginowanych celebrytów reklamy ściele się gęsto, co można zaobserwować
na przykładzie nagłej śmierci Allena Collinsa, zabitego przez Christiana
Olsona. Precyzyjniej rzecz ujmując - Allena Collinsa zabitego Christianem Olsonem
(więcej w artykule Quick Speak opinia,Christian Olson i Grzegorz Lewandowski). Tak czy inaczej Grzegorz
Ossoliński pojawił się rynku reklamowy, zajął miejsce Wojciecha Wagnera i
sprzedaje nam luksusowe życie, pełne prawdziwego szampana i kawioru. Życie,
którym będziemy mogli epatować naszych szalejących z zazdrości znajomych. Na przykład
na naszym niewątpliwie i do przesady luksusowym jachcie. Piękna wizja, tylko
czy realna?
Oczywiście to jedynie wizja reklamowa, więc żadną miarą nie
może być prawdziwa. W przypadku Grzegorza Ossolińskiego i zachwalanej przezeń
cudownej „metody Ossolińskiego” jest to wizja nie tylko nieprawdziwa i
naciągana ponad jakiekolwiek racjonalne granice, ale również bardzo
niebezpieczna! Niebezpieczna, gdyż tak zwany Instytut Biznesu Ossolińskiego
promuje „zarabianie” na opcjach binarnych. Czym są opcje binarne?
Jeśli ktoś pokusiłby się o stworzenie listy najbardziej
naiwnych sposobów na zarobek to obstawiam, iż opcje binarne znajdą się na
podium. Obok wysokolewarowanych kontraktów na kursy walut, grę w trzy karty na
pobliskim bazarze z barczystym Saszą albo obok ślepego i bezkrytycznego podążania
za rekomendacjami giełdowymi ekspertów z biur maklerskich, z opiniami których
rzeczywistość rozmija się zdecydowanie za często. Tak naprawdę opcje binarne
mają bliżej do totolotka, niż do nawet ryzykownego inwestowania.
Czym są opcje binarne? W dużym skrócie opcje binarne to
instrument finansowy, dzięki któremu możemy zarabiać lub tracić obstawiając określone
zdarzenia w przyszłości. Na przykład to, czy kurs waluty wzrośnie lub spadnie
do danego poziomu, czy cena złota przekroczy w ciągu dnia określony poziom a
nawet to, czy konkretny instrument bazowy wzrośnie lub spadnie poniżej lub
powyżej okreslonej wartości. Istnieje wiele platform binarnych, na których
możemy obstawiać tysiące różnych zdarzeń. W podobny sposób, jak u bukmacherów…
18 godzin i
mieszkanie tuż u stóp Kasprowego Wierchu
Analogia pomiędzy handlem opcjami binarnymi a bukmacherką
jest znacznie bliższa, niż można by wnosić z opisów Grzegorza Ossolińskiego z
Instytutu Biznesu Ossolińskiego. Analogia jest tak bliska, że brytyjskie urzędy
kontroli rynków finansowych wprost traktują opcje binarne jako hazard, a instytucje
amerykańskie (na czele z SEC) ostrzegają obywateli prze opcjami binarnymi. Czy
instytucje mające chronić bezpieczeństwo obywateli w cywilizowanych krajach wprowadzają
ich w błąd? Wedle Grzegorza Ossolińskiego - zdecydowanie tak!
Jak twierdzi sam Grzegorz Ossoliński: „Kiedyś ciężko pracowałem. 18 godzin dziennie. 7 dni w tygodniu”
[2]. Dużo. Zakładając, że doba na planecie Grzegorza Ossolińskiego trwa, tak
jak na Ziemi, 24 godziny. Jednakże, jak można się domyślać z opowieści Grzegorza
Ossolińskiego, któregoś dnia twórca metody Ossolińskiego rzucił rolę
stachanowca i zamiast pracować zaczął zarabiać. Jak? Oczywiście sprzedając
swoją głupkowatą i wyssaną z marketingowego palca bajeczkę, która ma skłonić co
bardziej naiwną część społeczeństwa do inwestowania ciężko zarobionych pieniędzy
w loterię. Ale skoro sam Grzegorz Ossoliński stał się marketingową bajeczką,
więc jego twórca i sufler w jednej osobie może śmiało podążać drogami absurdu.
I śmiało podąża.
Dzięki temu Grzegorz Ossoliński „mieszka w domu, którego wartość grubo przekracza 3 000 000 PLN” [2],
i którego 70% ceny już spłacił. Jego „biuro
mieści się na ostatnim piętrze ekskluzywnego wieżowca w centrum Warszawy”
[2]. W jego „garażu parkują 3 auta i
motocykl Harley-Davidson – spełnienie młodzieńczego marzenia. Wszystkie
spłacone” [2]. Do kompletu Grzegorz Ossoliński posiada domek na Mazurach,
za który zapłacił gotówką 1 200 000 złotych oraz mieszkania, n\m.in.
w Zakopanem, „tuż u stóp Kasprowego Wierchu” [2]. Zakopane mocno się rozrosło
ostatnimi czasy. Mniejsza o lokalizację - co Wam przypomina widok znajomy ten?
Oczywiście majątek abstrakcyjnego Grzegorza Ossolińskiego do
złudzenia przypomina majątek równie realnego Wojciecha Wagnera, twórcy „Akademii
Wagnera”. Inna analogia: „Jako osobisty
księgowy Grzegorza Ossolińskiego, oświadczam, że jego wartość netto wynosi
ponad 8 000 000 PLN” [2]. Podpisano – Michał Potocki! Oczywiście wielki szacunek
dla twórcy tekstu reklamowego, że wielkie polskie rody nie są mu obce, niemniej
chciałem zwrócić uwagę na coś innego. Majątek Wojciecha Wagnera również
wyceniono na ponad 8 000 000 złotych, co potwierdził swoim
autorytetem równie realny co Wojciech Wagner Mieczysław F. Wójcicki. Księgowy
oczywiście.
Opcje binarne jak obsługa maila
Abstrahując od porównania hipotetycznego majątku Ossolińskiego
do hipotetycznego majątku hipotetycznego Wojciecha Wagnera. Jak opcje binarne prezentuje
Grzegorz Ossoliński? Opcje binarne wedle złotych myśli twórcy Instytutu Biznesu
Ossolińskiego to sama rozkosz:
„Czym dokładnie są opcje binarne? To mechanizm, który zyskał ogromną popularność na zachodzie Europy. Zasada zarabiania na opcjach opiera się na podjęciu decyzji, w którym kierunku zmieni się cena akcji, towarów, indeksów lub walut w określonym czasie. Mówiąc obrazowo zarabiając na opcjach wchodzisz w rolę początkującego maklera w bezpiecznym otoczeniu:na bezpiecznym rynku,ze zminimalizowanym ryzykiem,z dodatkową ochroną ubezpieczeniową” [2];
Szczerze mówiąc nie wiem, co w powyższym cytacie jest najbardziej
naciągane. Czy „popularność”, czy „rola początkującego maklera”, czy „bezpieczne
otoczenie” i „bezpieczny rynek” czy może „zminimalizowane ryzyko”. Nic z
powyższej listy nie ma związku z rzeczywistością!
A czy handel opcjami binarnymi jest skomplikowany? Ależ
skąd! Cytując Grzegorza Ossolińskiego: „stosowanie
mojej metody jest niemal tak łatwe jak korzystanie z maila” [2]. Kamień z
serca. Wystarczy przesłać Grzegorzowi Ossolińskiemu wpisowe do jego Instytutu Biznesu
Ossolińskiego i przypomnieć sobie obsługę maila. Co można od razu wykorzystać –
jeśli planujesz skorzystać z oferty Grzegorza Ossolińskiego, podziel się swoim
planem z kimś, kto dysponuje trzeźwym spojrzeniem na świat. Tak w sensie
dosłownym, jak i w przenośni. Istnieje szansa, że odwiedzie Cię od strzelenia
sobie w stopę.
Instytut Biznesu Ossolińskiego, opinia
Na zakończenie, Grzegorz Ossoliński raczy nas uwagami rodem
z podręczników Roberta Cialdiniego w stylu: „Uwaga: liczba osób, które mogę przyjąć do instytutu biznesu jest
ograniczona” [2] oraz „Jeśli od
dawna marzysz o szybkich i wysokich zarobkach i spełniasz wszystkie warunki,
nie odkładaj decyzji na później. Już dziś wypełnij formularz zgłoszeniowy”
[2]. Niestety, po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego „w ciągu 2 dni skontaktuje się z Tobą jeden z moich specjalistów do
spraw zapisów i przedstawi Ci szczegóły związane z Instytutem Biznesu
Ossolińskiego” [2].
Niestety, gdyż nic tak dobrze nie działa na potencjalnego
dostawcę gotówki jak obróbka jego uczuć, pragnień, asertywności i resztek
inteligencji przez profesjonalnego specjalistę do spraw prania mózgu przez
telefon. A z doświadczenia potencjalnej ofiary wiem, że technik skutecznego
wpływania na nasze umysły jest wiele, a istnieje jeszcze więcej metod na
obejście naszych wewnętrznych systemów bezpieczeństwa.
Innymi słowy, jeśli oferta Instytutu Biznesu Ossolińskiego nie
wydaje Wam się podejrzana i wpadliście na pomysł wyjaśnienia Waszych ostatnich wątpliwości
w rozmowie z konsultantem, to zdecydowanie odradzam. Nie idźcie tą drogą! Skuteczny,
dobry konsultant z „radiowym” głosem wzbudzającym zaufanie ma duże szanse, by doprowadzić
Was do stanu, w którym nikt Was nie przekona, że białe jest białe a czarne jest
czarne.
Na podstawie:
[1] walletmagazine.pl/
[2] inwestycjedlaciebie.pl/zacznij-zarabiac-wtm-1605/
No to świat mi runął w gruzach. A już planowałem, że będę milionerem w grudniu :)
OdpowiedzUsuńNic straconego, go grudnia organizatorzy handlu opcjami binarnymi wyprodukują jeszcze kilku "Ossolińskich" :))
UsuńMilionerem Cię to raczej od razu nie uczyni, ale może warto pomyśleć o założeniu firmy? W obecnych czasach nie jest już tak ciężko ze zrealizowaniem wszystkich wymogów i formalności, znaczną większość z nich możemy zrobić sprzed własnego komputera. Warto też, już na początku, zaopatrzyć się w przydatne programy, takie jak na przykład program do wystawiania rachunków. Można znaleźć wersje darmowe, co wcale nie musi oznaczać, że jakkolwiek odbiegają od tych płatnych. Polecam wypróbować!
UsuńJestem po rozmowie z konsultantem. Nie podjąłem współpracy, więc nie mam doświadczenia z nimi. Konsultant, aż się zagotował jak mu zaproponowałem, żeby sam spróbował zagrać ,a nie wciągać innych. Na tym, zakończyliśmy miłą rozmowę.
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwagę, ja odmówiłem sobie rozmowy z konsultantem - jeszcze by mnie namówił na grę? :)
UsuńCzyli najlepiej nie odbierać telefonu ? :D
UsuńNo cóż wystarczy odrobina logicznego rozumowania... Innymi słowy skoro zarabianie jest tak proste jak twierdzi Grzegorz Ossoliński, to dlaczego nie jest jeszcze polskim Warrenem Buffetem? Odpowiedź zaskakująco prosta... nie znalazł jeszcze tylu jeleni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo dobra, ale słyszałem, że metoda, do której wiedzie ta stronka jest ok. Co na ten temat myślisz? Polecasz jakieś inne?
OdpowiedzUsuńNiestety takich stronek jest coraz więcej. Ludzie się nabierają, tracą pieniądze i później jest lament, że na opcjach binarnych nie da się zarobić... Dlatego nie wierzcie w takie metody, tylko w swoją naukę i poświęcajcie jej mnóstwo czasu :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero teraz przeczytałem komentarze. Właśnie dałem się nabrać. Jeżeli ktoś znajdzie sposób na odzyskanie pieniędzy to się dołączam. Sprawą powinna zająć się policja.
Ja wolę wróżkę. Bliższa prawdy bo myśli.
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńTak no cóż nikt tu nie pisze o " DEPOZYCIE " mi zaproponowali 1000,00 .
Czy to ma być ta bezpieczna inwestycja ??? bez ryzyka chyba następna PIRAMIDKA jak AMBERGOLD????
Witam,
OdpowiedzUsuńzapisałam się do tego Instytutu. Wie ktoś może jak się z tego wypisać? Czy mam po prostu czekać na telefon od konsultanta i odmówić współprace?
kolega z po 11 godz. zrobilem to samo najpierw wyslalem formularz a pozniej trafilem na ta strone. teraz pozostalo mi przypiac sobie pinezke jelenia i czekac na rozmowe :d
OdpowiedzUsuńDlatego powinno się korzystać ze spawdzonych stron. Zresztą już było przed tym ostrzegane.
OdpowiedzUsuńCzy można w jakiś sposób odmówić rozmowy bądź wypisać się...z tej gry, nie wspomniano o depozycie na stronce....
OdpowiedzUsuńPamiętam tego Wagnera, pojawiał się też w Czechach, ten sam wygląd tylko inne nazwisko i czeskie nieruchomości. Chyba nikt się na tego Ossolińskiego nie da nabrać, wygląd kupiony z katalogu modeli, logo ukradzione, brak instytutu w rejestrach ...
OdpowiedzUsuńZgadza się wszystko sprawdziłam i jest jak piszesz,
UsuńWielka szkoda że ludzie się nabierają zamiast dokładnie sprawdzić.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGdyby się tak łatwo zarabiało mielibyśmy na ulicach zamiast pospólstwa samych milionerów! ;-)
OdpowiedzUsuńDokładnie nie ma takiego źródła zarabiania on właśnie żyje z jeleni ot i cały sekret.Życie jest jakie jest nie dajcie się wkręcić nikt nikomu nic za darmo nie da.
OdpowiedzUsuńPrzecież to oszust ,pani Agnieszka Kowalik okazuje się być Modelką z zagranicy i nic w spólnego nie ma z Gdynią. Jeszcze jedne nabieranie ludzi.
OdpowiedzUsuńProszę sprawdzajcie wszystko dokładnie.Gdy ktoś oferuję taką kasę ,,to już śmierdzi na kilometr ..
Prawda jest taka, że za darmo to umarło. Nikt nie zadba o Twoje pieniądze lepiej niż Ty sam! Sprawdziłem wielu już takich guru i złotych metod. I dopóki sam nie zacząłem się rozwijać w temacie inwestowania to żadna złota recepta nie zadziałała... Na start, wiele przydatnych informacji znalazłem tutaj http://finansewpraktyce.pl/inwestowanie/
OdpowiedzUsuńCzyli, samo wypełnienie formularza nie jest wiążące z jakimiś obciążeniami finansowymi ?
OdpowiedzUsuńSamym wypełnieniem formularza nic nie podpisujesz tak wiec nie :) Tyle że twoje dane poszły w świat
Usuń?
OdpowiedzUsuńjak otworzyc kurs j.angielskiego
OdpowiedzUsuńAż szkoda mi tych co nabierają się na tego typu zagrywki. Nie ma czegoś takiego jak złota metoda na kasę. Czego sam nie zarobisz własną ciężką i sumienną pracą to nie dostaniesz od tak :) A poza tym tego typu strony nie posiadają certyfikatu bezpieczeństwa czyli "zielonej kłódki" Lepiej nie podawać swoich danych na tego typu stronach! A tym bardziej numerów rachunków bankowych, nr kart ITP. Można stracić wiele, to takie małe ostrzeżenie :) Jest Masa artykułów na temat tego typu oszustw a ludzie i tak się nabierają. Tak wiec widzicie jakieś podejrzane strony nagłaśniajcie oczerniajcie i nie dajcie takim oszustom zarabiać na zwykłych ludziach.
OdpowiedzUsuńTeż się nabrałam jestem rencistką i chciałam sobie trochę pomóc teraz zostało mi nie odbierać telefonu lub po prostu odmówić Podziękować i tyle .Faktem jest że nie sprawdziłam a moja sytuacja jaką mam dała naiwność na wypełnienie formularza .Teraz wiem że nie tędy droga .Pozdrawiam i też przestrzegam .
OdpowiedzUsuńZgadzam się również z tym, że cięzką pracą i wysiłkiem nic nie osiągniemy. Na świecie dosłownie roi się od wyłudzaczy i naciągaczy. Zdrowy umysłowo i dojrzały człowiek potrafi rozpoznać takie osoby i w odpowiedniej chwili powiedzieć, "nie dziękuje". Na czymś takim można zazwyczaj więcej stracić niz zyskać.
OdpowiedzUsuńKonsultant, który do mnie zadzwonił, zapytał, czy mam do zainwestowania 1000 zł. Powiedziałam, że aktualnie szukam pracy i dlatego nie mam takiej kwoty. Chciał zadzwonić za jakiś czas, jednak to ja powiedziałam, że zadzwonię, kiedy zbiorę pieniądze. Gdybym nawet miała taką kwotę, nie inwestowalabym aż tyle w niepewny interes.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł! Na świecie roi się od takich osób więc warto odrazu na początku odmawiać takim osobom, żeby nie narazić się na niepotzebne nieprzyjemności.
OdpowiedzUsuńWitam, też wypełniłam taki formularz do Instytutu Biznesu Millwarda, formułki jak u Ossolińskiego i Wagnera. Zaznaczyłam,że nie posiadam rachunku bankowego i żadnych oszczędności i jeżeli wiąże się to z wykupieniem jakiegoś udziału lub materiałów szkoleniowych, to się nie angażuję. Pewnie po przeczytaniu mojego formularza nikt nie zadzwoni. A tak po prostu z ciekawości weszłam w ten formularz. Dane osobowe i tak wszędzie są powielane, a za ich ochronę odpowiadamy my sami. Naprawdę zaskakujące są te obietnice. ?Niestety dużo ludzi jest w sytuacji bez wyjścia i z dziecinną naiwnością wpłacają swoje oszczędności, wtedy taki "biznesman" jak ossoliński, wagner czy millward może liczyć swoje zyski, ale nie z ciężkiej pracy tylko z okradania ludzi. A na naiwność i beznadzieję to ani policja ani żadne organy ścigania nie pomogą. Ostrzegajcie kogo możecie przed takim szybkim zarobkiem. Bo to jest pokusa i pożywka dla cwaniaków
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zainteresował mnie ten wpis. Ciekawy temat. Z pewnością tutaj wrócę.
OdpowiedzUsuń