screen za wp.pl |
Piperine Forte powraca, Radosław Matuszak siłą swego
autorytetu przekonuje, a Hans Christian Ørsted może być dumny ze sposobu, w
jaki jego odkrycie zyskało nowy, biznesowy wymiar. Jak donosi „portal” MedicReporters,
wyizolowanie piperyny przez duńskiego lekarza Hansa Christiana Ørsteda było sekretem
skrywanym przez prawie 200 lat! I, jak można domniemywać, gdyby nie ten
światowy spisek na najwyższych szczeblach biznesu i polityki, problem otyłości
by nie istniał, a Piperine Forte stanowiłaby dodatek do każdego posiłku w
porządnym, nowoczesnym domu. Niestety, Ciemna Strona Mocy ukryła odkrycie
Duńczyka na prawe 200 lat. Aż do teraz…
Piperine Forte. MedicReporters i Wirtualna Polska
Reklama Piperine Forte to nie tylko jeden prosty tekst
promocyjny, który miałby nas przekonać do skorzystania z odkrycia Hansa
Christiana Ørsteda. MedicReporters ma dla nas co najmniej dwa „artykuły” na
temat piperyny, a oba teksty koronuje powyższy screen poczyniony na ze głównej stronie
Wirtualnej Polski – rząd czterech obrazków powyżej fioletowej linii „Styl Życia
& Gwiazdy” to tak naprawdę cztery reklamy, które reklamowy charakter opisuje
jedynie mały, wyblakły napis nad pierwszym linkiem z lewej strony. Czy tylko ja
mam wrażenie, że wiele osób może odnieść wrażenie, że klika w artykuł redakcyjny?
Co ciekawe, wszystkie linki prowadzą do „portalu”
MedicReportes. Jeśli komuś z Was wydaje się, że to przypadek, to zespół
marketingu portalu Wirtualna Polska przygotował dla nas drugi zestaw reklamowy,
który wygląda jak na screenie poniżej. I tak samo jak w opisanym wyżej zestawie
lików do „artykułów”, wszystkie linki również prowadza do portalu
MedicReporters, na którym przeczytacie i o szybkim odchudzaniu przy pomocy
piperyny podlinkowanej do strony Piperine Forte, jak i błyskawicznym
powiększeniu penisa oraz o pozbyciu się haluksów. Łatwo zauważyć, że reporterzy
MedicReporters nie próżnują i stale dostarczają nowych „odkryć”, skrywanych
przez dekady przed społeczeństwem.
screen z wp.pl |
Czy powyżej przedstawiony sposób umieszczania reklam na
stronie jest koncepcją stosowaną jedynie na portalu Wirtualna Polska? Ależ
skąd! Podobne rozwiązania stosowane są na innych czołowych portalach informacyjnych,
których sposób zamieszczania reklam opisywałem w tekście „Reklama na portalu, która wygląda jak artykuł”. Na co zwracam
szczególna uwagę dlatego, że jest to praktyka wprowadzająca w błąd Czytelników
i jako taka nie powinna mieć miejsca na szanującym swoich odbiorców portalu. Ale
w przypadku opisywanego suplementu to temat wtórny. Wróćmy do Piperine Forte i
jej barwnego, zachęcającego opisu. Co znajdziemy na „portalu” MedicReporters?
Czy piperyna odchudza? Jeśli jesteś szczurem…
Wedle artykułu o wdzięcznym tytule „Nadzieja dla otyłych. Naukowcy odkryli odchudzające pierwiastki.
Nadchodzi era piperyny?” czytamy: „Badania naukowców dowodzą: cząsteczki
piperyny wykazują silne właściwości odchudzające i pomagają trwale likwidować
nadwagę. Odkrycie pierwiastków odchudzających umożliwia zachowanie szczupłej
sylwetki bez względu na nawyki żywieniowe. Dietetycy potwierdzają: to przełom w
zwalczaniu otyłości” [1]. Piękna historia, a ile w niej jest prawdy?
Prawdy w niej niewiele. A szczerze mówiąc jeszcze mniej.
Badania naukowe nie dowodzą, że cząsteczki piperyny likwidują nadwagę.
Pomijając już to, że miałyby likwidować ją trwale, co ma miejsce tylko wtedy,
gdy porzucimy zachowania, które nadwagę spowodowały. Zdanie „Odkrycie pierwiastków odchudzających
umożliwia zachowanie szczupłej sylwetki bez względu na nawyki żywieniowe”
to, bez obrazy, kompletna głupota. Głupota tak dogłębna, że aby ją odpowiednio
podkreślić posłużę się zabawnym podsumowaniem znalezionym w jednym z artykułów
poświęconych piperynie i jej sugerowanym, odchudzającym właściwościom:
„Apparently, in the war against fat, saying no to the freshly grated Parmesan cheese is going to be more effective than saying yes to the black pepper. It's a cruel, cruel world” [za npr.org, „Najwyraźniej w wojnie przeciw tłuszczowi, bardziej skuteczne będzie powiedzieć ‘nie’ świeżo startemu Permezanowi, niż powiedzieć ‘tak’ czarnemu pieprzowi. Okrutny, okrutny świat” – tłum. własne].
Niemniej mam i coś na pocieszenie dla miłośników odchudzania
przy pomocy piperyny. Badania, które sugerują, że piperyna w określonych
dawkach może wpływać pozytywnie na proces odchudzania:
„Results: Supplementing piperine with HFD significantly reduced not only body weight, triglyceride, total cholesterol, LDL, VLDL, and fat mass, but also increased the HDL levels, with no change in food intake” [za NCBI, “Suplementacja piperyną połączonej z wysokotłuszczową dietą wyraźnie redukuje nie tylko mase ciała, trójglicerydy, całkowity cholesterol, LDL, VLDL i tkankę tłuszczową, ale również podnosi poziom HDL przy braku zmian w przyjmowanym pożywieniu” – tłum. własne].
Powyższe brzmi kusząco i obiecująco. W badaniach użyto dawki
40 mg piperyny na kilogram masy ciała, a wspomniane wyżej efekty uzyskana w
badaniach na szczurach. Niestety, jak na razie nie przebadano ludzi pod kątem
skuteczności analogicznych dawek piperyny, niemniej wyniki testów na szczurach
brzmią obiecująco. Warto zauważyć, że 40 mg. piperyny na kilogram masy ciała to
około 8 proc. dawki śmiertelnej (LD50) [za Herbpedia].
Na marginesie - w przypadku ważącego 80 kg człowieka dawka śmiertelna piperyny
liczonej jako 500 mg/kg to 40 gram, a więc całkiem sporo. Ponad pół kilograma
pieprzu (piperyna stanowi ok 5-10% czarnego pieprzu, Wikipedia]! Z kolei odpowiednik użytego w badaniach szczurów 40
mg/kg to dla 80-kilogramowej osoby ponad 3 gramy piperyny (czyli około 45
gramów czarnego pieprzu). Sporo. A ile piperyny znajdziemy w każdej kapsułce Piperine Forte?
Piperine Forte na kg masy ciała
Kapsułka Piperine Forte waży 520 mg i generalnie składa się
z piperyny, więc pozostanę przy roboczym założeniu, iż jedna kapsułka Piperine
Forte zawiera 520 mg piperyny. Co oznacza, że ten suplement diety może śmiało ubiegać
się o tytuł „pogromcy szczurów”. A czy pozwoli schudnąć ludziom? 520 mg piperyny
w przypadku 80-kilogramowej osoby to dawka 6.5 mg/kg masy ciała. Niewiele. Nie
znalazłem badań in vivo, w której
użyto podobnej dawki piperyny. Podejrzewam, że 6.5 mg/kg masy ciała nie
spowodowałoby zauważalnych efektów. Ale to akurat nie przeszkadza portalowi
MedicReporters twierdzić:
„Jeśli uprawiasz sport, ilość zrzuconych kilogramów może wzrosnąć, ale bez ćwiczeń też schudniesz. Naukowcy wyjaśniają: piperyna zwiększa wydolność fizyczną każdego organizmu – oznacza to, że równie skutecznie pomaga schudnąć osobom aktywnym fizycznie, jak i ludziom prowadzącym siedzący tryb życia” [1].
Niewątpliwie naukowcy udowodnili ponad wszelką wątpliwość,
że powyższa opinia ma sens. Pozostaje jedynie żałować, że owi naukowcy nie
zostali wymienieni z nazwiska, dzięki czemu można byłoby odszukać sprawozdania
z ich badań i porównać z doniesieniami MedicReporters. A kończąc z sarkazmem –
w zacytowanym artykule, który popełniła red.
Alicja Tyszka, MedicReporters, dział Zdrowie i Uroda, znajdziemy
nastepujące zdanie:
„Dietetycy podkreślają, że chudnięcie 4-6 kg miesięcznie to optymalne tempo, które zapobiega efektowi JO-JO. Fakt, że nie da się schudnąć więcej bez uszczerbku na zdrowiu oznacza, że producenci jagód acai czy zielonej kawy przez lata wprowadzali ludzi w błąd. Szybszy spadek wagi byłby niebezpieczny dla organizmu, a radykalnie zrzucone kilogramy zawsze powracają ze zdwojoną siłą” [1].
Dlaczego o tym wspominam? Wspominam, gdyż to dobry moment,
by przeskoczyć do drugiego artykułu na portalu MedicReporters, również
traktującego o piperynie i na który również trafimy z pierwszej strony portalu
Wirtualna Polska.
Piepryna blokuje gen otyłości!?
W drugim artykule na MedicReporters, o wdzięcznym tytule „Odkrycie, które blokuje gen otyłości!”,
trafiamy na odmienną koncepcję:
„Zdumiewająca metoda odchudzania, która redukuje nawet 8 kg tkanki tłuszczowej w 14 dni. Innowacyjna, 2-tygodniowa formuła umożliwiająca trwałe pozbycie się nadwagi” [2].
Co stoi w, delikatnie mówiąc, z koncepcją zrzucania nie
więcej niż 4-6 kg miesięcznie. Rozumiem, że artykuły promujące niewielkie dawki
piperyny w tabletkach Piperine Forte są oparte na danych z sufitu, ale skoro
już bazujemy na twórczości własnej, to nie ma chyba większego problemu z
zachowaniem konsekwencji i korzystaniem z tego samego sufitu? Zwłaszcza, że to
nie jedyne brawurowe zdanie podkreślające tempo odchudzania z piperyną:
„Fakt, że piperyna aż 4-krotnie przyspiesza tempo metabolizmu oznacza, że jedna dawka tej substancji wystarczy do wypalenia nawet 950 kalorii każdego dnia” [2].
Jestem pod wrażeniem! Jedna dawka to, zgaduję, tabletka
Piperine Forte. Nie mam tylko pewności, co autor miał na myśli pisząc „nawet
950 kalorii”. 950 kalorii to tak nikła ilość, że zakładam, iż autor miał na
myśli kilokalorie. Co z kolei oznaczałoby, że jedna dawka piperyny spaliłaby
ok. 100 gramów tłuszczu (9 kcal/gram). I to bez konieczności wstawania z
kanapy! Co więcej, nie ma nawet konieczności wprowadzania zmian w naszych nawykach
żywieniowych, gdyż piperyna odchudza „automatycznie”. Co może i miałoby sens,
gdyby piperyny w Piperine Forte było znacząco więcej, a my bylibyśmy szczurami.
Pierwszy warunek nie jest spełniony, więc nad drugim nie ma sensu rozmyślać.
Na koniec cytatów z artykułu na MedicReporters polecam
jeszcze jeden, z wątkiem teorii spiskowych, których jestem wielkim fanem: „Czyżby
dietetycy celowo ukrywali to odkrycie w obawie, że rynek zostanie zdominowany
przez zaskakująco skuteczną kurację piperynową?” [2]. WOW!
Piperine Forte, cena, opinia
Co da samej strony reklamującej Piperine Forte, to w swoich
obietnicach idzie jeszcze dalej, niż średnia z podwieszanych sufitów w redakcji
portalu MedicReporters: „Schudnij 8 kg w 15 dni. BEZ WYRZECZEŃ” [3]. Wątpliwa
obietnica? Tak, ale za chwilę trafiamy na opinię wybitnego specjalisty od
odchudzania: „nazywam się Radosław Matuszak. Przez 14 lat swojej działalności
medycznej pomogłem już setkom tysięcy kobiet i mężczyzn pozbyć się nadwagi,
zredukować cellulit i odzyskać smukłe, jędrne ciało” [3].
Wspaniała laurka. Radosław Matuszczak jednak nie poprzestaje
na swoim CV i śmiało podąża tam, dokąd nie dotarli nawet reporterzy
MedicReporters. Robert Matuszczak atakuje listą niespełnialnych obietnic
utrzymując, iż dzięki Piperine Forte możesz:
- schudnąć nawet 9-12 kg w ciągu miesiąca
- zablokować proces odkładania się zbędnych kalorii
- rozbić komórki tłuszczowe odpowiadające za tworzenie się fałdek
- przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej nawet o 82%
- podkręcić tempo metabolizmu spożywanych pokarmów
- widocznie zredukować cellulit oraz rozstępy
I to wszystko za jedyna 137 złotych. Gdyż 15 kapsułek
Piperine Forte po 520 mg każda kosztuje 137 złotych! Dla porównania, 10 gramów
piperyny w proszku to koszt rzędu 35 złotych. Czyli w przypadku proszku jeden gram
piperyny kosztuje 3,5 zł. W przypadku Piperine Forte koszt zakupu jednego grama
piperyny to ponad 17 złotych (w opakowaniu za 137 złotych znajduje się nie
więcej niż 7,8 gramów piperyny)! Zestawiając obie wartości wychodzi nam całkiem
przyzwoita różnica, którą warto uwzględnić w przypadku decyzji zakupowej.
Na koniec – czy piperyna faktycznie działa? Biorąc pod uwagę
wyniki uzyskane na szczurach można założyć, że piperyna ma potencjał w
przypadku odchudzania. Jednakże do czasu przeprowadzenia jakościowych badań na
ludziach trudno ekstrapolować wyniki osiągnięte w badaniach nad szczurami na ludzi.
Trudno też zakładać, że długotrwałe przyjmowanie większych dawek piperyny jest
całkowicie bezpieczne dla zdrowia i że poznaliśmy wszystkie oddziaływania
piperyny na nasz organizm.
Osobiście zamiast stosowania piperyny polecam śladem amerykańskiego
portalu odstawienie świeżo startego parmezanu i zastąpieniu go godzinnym spacerem
w szybkim tempie. A już z całą pewnością odradzam stosowanie Piperine Forte. I
ze względu na cenę, i ze względu na kampanię reklamową prowadzoną poprzez „portal”
MedicReporters. Wbrew opiniom „reporterów” nie ma naukowych dowodów, które
potwierdzałyby ich rewelacje odnośnie piperyny, a tym bardziej nie ma żadnych
podstaw by wierzyć w magiczną moc Piperine Forte.
Na podstawie:
[1] www.medicreporters.com/article/nadzieja-dla-otylych
[2] www.medicreporters.com/article/fenomen-odchudzajacej-kuracji-orsteda
[3] www.centrumofert.com/promotion/odchudzanie-bez-JOJO?
Nie ma cudownego leku (tym bardziej suplementu diety) na odchudzanie to jasne jak słońce, czemu jednak ludzie wspierają się suplementami? Bo może nie schudną za nas ale mogą przyśpieszyć efekty diety oraz ćwiczeń jako dodatkowe wsparcie przy odchudzaniu. To co pisze w tym artykule na tym pseudo portalu to faktycznie rewelacje wyssane z palca ale odnośnie piperyny, może pomóc ale bądźmy pewni że nie jest to jedyny i wystarczający element odchudzania.
OdpowiedzUsuńProblem z suplementami polega na tym, że ich promocja polega na uporczywym, merketingowym twierdzeniu o ich skuteczności, na co z kolei brakuje przekonujących badań. Problem jest szeroki, niemniej niektóre suplementy mogą wspomagać proces odchudzania, a za przykład niech posłużą wspomniane w artykule badania wpływu piperyny na szczury. Jednakże od takich badań do naukowego potwierdzenia pozytywnego wpływu na ludzi poszczególnych suplementów droga jeszcze daleka.
UsuńZapewne jakościowe badania na ludziach już trwają i, kto wie, może niedługo pozytywny wpływ piperyny na odchudzanie zostanie potwierdzony?