za PixaBay (CC0 Public Domain) |
Czy Twoje dziecko jest nadpobudliwe i nie słucha się ani
Ciebie, ani nikogo innego? Nie potrafisz sobie z tym poradzić przy pomocy kija,
a marchewka również zawiodła? Super Niania uciekła z płaczem, a Super Ninja
popełnił seppuku już pierwszego dnia? Spokojnie. Tajemnicza firma z
tajemniczego kraju rozwiąże Twój problem z nadpobudliwym dzieckiem, oferując Ci
niezbędną w Twoim przypadku wiedzę pod postacią książki Matta Archera
„Nieposłuszne Dziecko”. Czyli witajcie w świecie „Super Parent Program”!
Super Parent Program, cena, zniżka i Cambridge
Wszystkim miłośnikom beletrystyki spod znaku bardziej
fiction niż science, Matt Archer może być znany. To główny bohater opowieści,
które popełnia Kendra C. Highley z północnego Texasu. Do kupienia w wersji na
Kindla, w wersji na iPhone’a oraz w wersji dla emerytów, którzy mają czas na przekładnie
kartek w drukowanych książkach. Oraz na bezpieczne odłączanie urządzeń USB. Co
do Matta Archera, który miałby zawodowo zajmować się problemami wychowawczymi. Google,
zapytany o Matta Archera, będącego specjalistą psychologii dziecięcej, „wypluł
wielki znak zapytania”. Że tak skorzystam ze słów profesora Milczarka z
„Hydrozagadki”.
Nie wiem, kim jest Matt Archer, ale na wszelki wypadek nie
znajdziecie jego biografii czy osiągnięć na stronie sprzedającej dzieło jego
życia. A przynajmniej dzieło będące wynikiem badań, które prowadzono długo i
dokładnie: „Badania nad metodą wychowania
opartą na pozytywnej dyscyplinie trwały nieprzerwanie 6 lat i kosztowały w
przybliżeniu 3 980 000 zł. Brało w nich udział 32 pedagogów i 12 terapeutów
oraz ponad 2 000 rodzin z całej Europy” (źródła na końcu artykułu). Jak to
możliwe, że Google nic o tym nie wie?
Dlaczego dowiadujemy się o hipotetycznym koszcie
hipotetycznych badań, której hipotetycznej analizy nikt nie widział? Nikt jej nie
widział w sensie literalnym. To doskonałe uzasadnienie dla ceny opracowania tych
kosztownych badań, dokonanego przez Matta Archera: „Dlatego też Super Parent Program nie może być tani”. I nie jest.
Formalnie kosztuje 297 zł. Na szczęście „szkoła London Innovative School of Pedagogy postanowiła dać rabat przy
pierwszym odwiedzeniu strony. Wystarczy, że zdecydujesz się teraz, a otrzymasz
zniżkę 54%”. I jak tu nie skorzystać z tak niesamowitej promocji?
Co ciekawe, jeśli wierzyć informacjom ujawnionym przez dział
marketingu tajemniczej firmy sprzedającej „Super Parent Program”, metodę „bezpośredniego
wpływu wychowawczego” opracowano w Cambridge. Metoda okazała się tak skuteczna,
że przeprowadzano dogłębne badania, dzięki którym odkryto „tajemnicę działania
nowej metody”. Dokonano tego w Instytucie Pedagogiki w Cambridge. Zadziwiająca
kolejność, pod którą nie podpisałby się żaden profesor, żadnego uniwersytetu. Nie
tylko z Cambridge, ale również z wenezuelskiej telenoweli.
Super Parent Program, 300% i Skynet
Przechodząc do sedna, czyli sposobów działania metody „Super
Parent Program”, związanego z książką Matta
Archera „Nieposłuszne dziecko”. „Metodę bezpośredniego wpływu wychowawczego
stworzono w oparciu o zestaw unikalnych technik radzenia sobie z nieposłusznym
dzieckiem. Ich działanie jest ponadprzeciętne i wielopłaszczyznowe”. A
konkretnie? Konkrety są tajemnicą, ale z opisów wnoszę, że co najmniej ocierają
się o prace Roberta Cialdiniego, dotyczące technik wpływu społecznego. Mam
nadzieję się mylić, ale jeśli zakupiliście książkę Matta Archera, skorzystacie
z mądrości „Super Parent Program” i traficie w niej na reguły manipulacji, to
zdradzę Wam pewien sekret. Techniki
wpływu społecznego działają w krótkim okresie czasu. Wychowanie ma mieć
wpływ na całe życie Waszego dziecka. Jeśli książka „Nieposłuszne dziecko”
opiera się na tej koncepcji, zdecydowanie odradzam podążanie tą drogą! To jak
ścinanie gałęzi, na której się siedzi!
Co ciekawe: „Ta superskuteczna metoda wychowawcza korzysta z
technik pozytywnej dyscypliny. W odróżnieniu od tradycyjnego wychowania, które
przypomina bardziej ‘tresowanie’ dziecka przez rodziców, techniki pozytywnej
dyscypliny o 300% skuteczniej i szybciej wpływają na zachowanie niesfornego
malucha”. 300%. Dlaczego to zawsze musi być 300% i do czego odnosi się owe
300%? Nie wiadomo. Ale 300% to wspaniałe osiągnięcie, przynajmniej na papierze.
A to nie wszystko. Stosowanie metody opisanej w książce
hipotetycznego Matta Archera „Nieposłuszne dziecko” zadziała szybciej niż
większość programistów PHP potrafi zmusić swoje strony do poprawnego działania,
Bez obrazy, ale z Mattem Archerem nie macie szans: „Już w 1 dniu od
zastosowania Super Parent Program, nadpobudliwość, agresja i nieposłuszeństwo u
dziecka są natychmiast osłabiane i dosłownie wyciszane. W pierwszym tygodniu
dzieci uczyły się przestrzegać zasad postępowania i naprawiać wyrządzone
szkody, ale to był dopiero początek”. O podobnej skuteczności działania można
mówić w przypadku systemu „Skynet” po tym, jak osiągnął samoświadomość. Co
prawda „Skynet” narodził się w głowach scenarzystów, ale to raczej podobieństwo
nie różnica w stosunku do „Super Parent Program”.
Marlena Nieśpielak i instrukcja obsługi dziecka
Gdyby nie przekonali Was wyimaginowaniu profesorowie z
Cambridge, to może przekona Marlena
Nieśpielak: „Nazywam się Marlena Nieśpielak i jestem psychoterapeutką. Od
15 lat prowadzę w własny gabinet w Warszawie. Udzielam pomocy
psychoterapeutycznej dzieciom i ich rodzicom. Moją specjalnością jest
rozwiązywanie problemów wychowawczych”. Marlena Nieśpielak na stałe zamieszkuje
serwisy stockowe (serwisy sprzedające profesjonalne zdjęcia i licencje na ich
użytkowanie), co, mam nadzieję, nikogo z Was nie dziwi?
Pani Marlena Nieśpielak udowadnia siłą swojego autorytetu
psychoterapeutki, co stanowi o odpowiednim wychowaniu dziecka i dlaczego „Super
Parent Program” idealnie spełni swoją rolę. Precyzując i cytując geniuszy
marketingu: „Nie jest to jednak metoda wychowania, którą stosują rodzice na co
dzień. To nowe, niestosowane wcześniej podejście do problemu niewłaściwego
zachowania u dziecka, stworzone przez zespół uznanych pedagogów i terapeutów z Londynu”.
To z Londynu czy z Cambridge?
W sumie to bez różnicy, skoro i tak nie dowiadujemy się ze
strony promującej „Super Parent Program” nazwisk owych „uznanych pedagogów i
terapeutów”. Zamiast tego otrzymujemy fantastyczną informację, która jest
szczególnie oczekiwana w kraju o poziomie czytelnictwa szorującym po dnie: „Nie musisz czytać grubych poradników o
wychowaniu”. Fakt, czytanie nie jest trendy. A patrząc na świat przez
pryzmat rozwoju sieci społecznościowych i form dostarczania informacji bez
pośrednictwa tekstu sensu stricte,
umiejętność czytania stanie się zbędna. Podobnie, jak zbędna stała się
znajomość alfabetu Morse’a.
I jeszcze jedna dygresja. Czy to nie jest dziwne, że
wymogiem prawnym pozostaje dołączenie instrukcji obsługi do tostera, a nikt nie
widzi konieczności zapewnienia rodzicom pomocy dydaktycznej w obsłudze dziecka?
Pytam retorycznie, ale mam to szczęście, że z moją pociechą spędzam sporo czasu
na placach zabaw i jestem świadkiem dziesiątek sytuacji świadczących o braku
wiedzy, co do samych podstaw relacji rodzic – dziecko. Na czele z brakiem
konsekwencji rodziców, co każde dziecko szybko uczy się wykorzystywać. Dzieci
stosują różne strategie osiągania własnych celów, czasami tak skuteczne, że
można mieć uzasadnione wątpliwości, kto w domu podejmuje decyzje. Rodzice, czy
pięciolatek. Stosując odległą analogię, dzieci są jak tygrysy w czasie tresury.
Jeśli treser popełni błąd i tygrys uzna, że może stać się przywódcą stada,
odgryza treserowi głowę. Dzieci działają podobnie, tylko na mniej drastyczną
skalę. To pierwszy rozdział, który powinien trafić do „instrukcji obsługi
dziecka”.
Ale chyba zboczyłem z tematu reklamy „Super Parent Program”.
Super Parent Program i dlaczego jestem na „nie”
Oczywiście, jak zawsze w przypadku tekstów reklamowych
wychwalających konkretny produkt, możemy przeczytać opinię zadowolonych
klientów. Nie mam serca przeglądać serwisy stockowe w poszukiwaniu ich źródeł.
Znane mi jest za to zdjęcie hipotetycznie istniejącego pana Tomasza Hubicza,
ojca 4-letniej Oliwki, które zwykle pojawia się na stronach związanych z
turystyką. W przypadku „Super Parent Program” Tomasz Hubicz jest tym, który odkrył
klucz do sukcesu w wychowaniu. Szacunek!
Na koniec. Jeśli masz problemy wychowawcze z dzieckiem, zgłoś
się do poradni psychologicznej. Problem nie musi tkwić w dziecku. Może tkwić w
otoczeniu, w szkole, na podwórku. A przede wszystkim takie a nie inne
zachowanie dziecka może mieć ścisły związek z Twoją postawą! Jeśli rzeczywiście
nie dajesz sobie rady, to wiedz, że nie jesteś ani pierwszym, ani ostatnim.
Skorzystaj z opracowań faktycznych specjalistów zajmujących się rozwojem psychospołecznym
dzieci, a optymalnie udaj się do odpowiedniego lekarza. To najlepsza,
najbezpieczniejsza i najpewniejsza droga do odpowiedniego wychowania Twojego
dziecka i klucz do jego przyszłości!
Wychowanie dziecka nie jest tabletką na odchudzanie, która
po prostu nie zadziała. Stosowanie metod wychowawczych, pod którymi „podpisali
się” nieznany w świecie psychologii autor oraz niewymienieni z nazwiska
profesorowie i pedagodzy, może spowodować więcej szkód, niż Twoje dotychczasowe
metody. Stąd z całą mocą odradzam zakup
książki Matta Archera „Nieposłuszne dzieko” vel „Super Parent Program”. I
nie chodzi o cenę. Odradziłbym nawet wtedy, gdyby całość kosztowała 99 groszy.
Na
podstawie: 101rad.pl/artykuly/super-parent-program-o/, centrumpromocyjne.pl/zdrowie/super-parent-program/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz